Wczoraj był na rozmowie o prace, jutro miał zaczynać. Dziś zadzwonił do mnie i mowi:
-
no eeee to ja bym zaczął od piątku bo wie Pan wczoraj spotkałem koleżankę i ona w szkole miała czerwony pasek i ja miałem czerwony pasek i tak się ścigaliśmy i wie Pan ja przepraszam bo eee jestem trochę zmęczony ale nie chciałem zamieszania robić to zacznę w piątek
-
Ale mieliśmy zacząć jutro?
-
No tak ale to wie Pan ja się muszę pożegnać z tym po⁎⁎⁎⁎nym miejscem, tu mnie bili więc eee tak
-
Czy Pan jest pijany?
-
Nie no eee pijany to za dużo powiedziane, nie no pijany nie
-
Ok to bardzo dziękuję ale nie jest Pan zatrudniony, rezygnuje ze współpracy
-
Ale eee jak to Pan posłucha eee
-
Dzwoni Pan do szefa po pijaku? Opowiada jakieś dyrdymały, nie jestem zainteresowany
-
Noo eee to może był błąd dzwonić teraz eee
-
Nie, bardzo dziękuję, to nie był błąd. Przynajmniej oszczędziliśmy sobie dużo zamieszania, życzę powodzenia do widzenia