@Pan_Slon Likwidacja z możliwością powrotu :). Oczywiście trzeba się dostosować do lokalizacja a nie postawić metalowe pudło na odpierdol [̲̅$̲̅(̲̅ ͡° ͜ʖ ͡°̲̅)̲̅$̲̅]
@piotrlionel czyli mowisz ze postawienie paczkomatu przy stacji benzynowej to postawienie czegos "na odpierdol" ?
@Pan_Slon Problem jest taki, że mamy w wielu miejscach durne prawo, które mówi,.że trzeba rozebrać i postawić jeszcze raz z pozwoleniem. My np. w pracy co jakiś okres musimy rozebrać namiot magazynowy, wystąpić o nowe pozwolenie i postawić go metr dalej. Na tej samej zasadzie musieli rozebrać ta miejscówkę nad Wartą, żeby na sezon postawić ja na nowo, w tym samym miejscu.
Z jednej strony to głupie, z drugiej strony chcielibyśm, żeby urzednidzy przestrzegali prawa, bo niby dlaczego mają wybiórczo je interpretować?
Wolność nie powinna równać się anarchii. Paczkomaty są super, ale niech są postawione z głową i odpowiednio wtopione w miasto. W przeciwnym wypadku będzie syf jak z nielegalnymi reklamami na każdym kroku.
Łapówka nie dotarła w czas.
@juventino 1/3 podanych lokalizacji to grunt/obiekt przy którym kubeł/kontener na śmieci poprawia estetykę jeżeli tylko pomalowany jest, a Ty piszesz że ma się taki paczkomat wtopić w otoczenie? jprdole
@Pan_Slon naucz się czytać, napisałem, że to kwestia prawa i paczkomat wróci pewnie w to samo miejsce, ale już z papierami.
Wtopienie w otoczenie to nie tylko kolor, to także dostęp do tego paczkomatu, lokalizacja, dojazd itd.
@juventino paczkomaty stoją na prywatnym gruncie, decyzja czy może stać ma zależeć od widzimisie urzędasa? od jego "poczucia" estetyki? a jak mu kolorek się nie spodoba to co ? co to znaczy dojazd czy dostęp do paczkomatu ? uznaniowość a może pole do łapówkarstwa?
@Pan_Slon A jak twój sąsiad postawi chlew na dwieście macior pod twoim oknem, na prywatnej działce, to będzie ok? A jak miasto postawi halogen doswietlajacy jakiś park skierowany w twoje okno i będziesz miał przez 24 godziny widnow domu, to będzie ok? A jesli jakaś firma na swojej prywatnej działce postawi pylon reklamowy, który zasłoni ci całkowicie widok z okna to będzie ok?
Istnieje coś takiego jak prawo budowlane, które mówi co i w jakich warunkach możesz wybudowac i kto się musi zgodzić. Nawet na twojej prywatnej działce. Jeśli w negatywny sposób oddzialywujesz na sąsiada, to twoja wolność się w tym momencie kończy.
Właśnie gdyby część wyjechała, a część została, to byłoby widzimisie urzędnika, wyjechały wszystkie, bo nie były postawione zgodnie z prawem.
@juventino paczkomat to nie chlew, nie generuje zapachu czy uciążliwości, prawo budowlane nie ma nic do paczkomatów bo to nie jest budowla, nawet stała nie jest. Teraz wytłumacz mi jakie prawo mówi, że właściciel stacji benzynowej nie może na swoim terenie ustawić paczkomatu?
@Pan_Slon
"Przy tym należy podkreślić, iż brak obowiązku uzyskania pozwolenia na budowę lub zgłoszenia nie dyskwalifikuje możliwości prowadzenia wobec nich postępowania naprawczego. Fakt wyłączenia określonych robót spod reglamentacji w postaci zgody budowlanej, nie oznacza jeszcze, że można je wykonać w sposób dowolny, a w szczególności z uchybieniem innym przepisom prawa budowlanego – np. wynikającym z warunków technicznych, czy też planowania przestrzennego."
Oczywiście, że paczkomat może generować uciążliwości i co jakiś czas pojawiają się o tym artykuły. Gdyby postawili pod oknem paczkomat, który "strzela" Ci przez 20 godzin dziennie podczas otwierania/zamykania, do którego co chwilę podjezdzaja ludzie i blokują wjazd do twojego domu/hali garażowej, to jest to uciążliwoś. Ciebie to nie wkurwia, bo jesteś tam 3 minuty, inni ludzie mają to 24/7.
@juventino OK masz racje te wszystkie uciążliwości na stacji benzynowej i przy marketach albo parkingach, przepraszam! Żyłem w błędzie poznawczym.
@Pan_Slon Ale się dojebales do tej stacji. Przecież napisałem, że zapewne paczkomaty wrócą tam w to samo miejsce. sam napisałeś, że urzędnik nie ma wybiórczo traktować prawa, widocznie napisane prawo nie pozwala na zalegalizowanie już stojących obiektow. Jeżeli musieli wyjebać to wszystkie albo zaden. Nie pierwszy i nie ostatni raz prawo nie nadąża za rzeczywistością
Mam niedaleko siebie paczkomat ustawiony pod ogrodzeniem kościoła, w koło jest zieleń, na około ogrodzenia jest jakby to nazwać(?), wąska opaska z kostki. Oczywiście nikt nie trudzi się wejść na tę opaskę od strony wjazdu bo nadrabiasz 40m chodząc w koło trawnika :). No i zgadnijcie jak wygląda ten trawnik od kół dostawczaka i ludzi chodzących na skróty :). Nie wspomnę już o tym, że kościół, może nie jest zabytkowy ale zbudowany z cegły z zieloną dachówką, no przyjemnie się na niego patrzyło. Teraz przed nim stoi długi na 10m biały paczkomat.
@inskpektor trawniki/chodniki do polska specjalnosc zjebania urbanistyczno-projektowego, chodnik ma być i masz po nim łazić na około a nie tak jak mózg mówi tj najkrótszą drogą. Tylko postsowieckim świecie tak się projektuje chodniki
@Pan_Slon ale to jest idiotka xD żadna z wymienionych lokalizacji nie jest jakoś reprezentatywna, a w kwestii Al. Niepodległości (picrel bez opisu xD) i Kościelnej (picrel z opisem) to już przeszła samą siebie . Jestem ciekaw, czy kolejnym krokiem będzie usuwanie kubłów na śmieci i parkingów XDDDD
@Pan_Slon o kurwa nawet Victoria Business Center xDDDDDDD Polecam spojrzeć jak bardzo "zabytkowe" są te wszystkie miejsca xDD
Zaloguj się aby komentować