Poznałem dzisiaj koziołka, który był nietypowy.
O co chodzi. Jestem na urlopie, m.in. z psiakiem i mam koło mojej kwatery, już obczajony teren, na "szybką jedynkę i dwójkę". To dość spora łąka, między dwoma nadmorskimi osiedlami domków do wynajęcia. I trafił nam się na spacerze koziołek. No ale debil totalny. Najpierw mój pies go zobaczył i chciał za nim pobiec. Ja psa mam w 90% przypadków na smyczy, więc nie dobiegł. I koziołek zobaczył moja psinę i rura... Ucieka. Po chwili się zatrzymuje i wraca, jakby się chciał zakumplować. Mimo, że moja młoda, to chętnie by go dziabnęła. No i tak się patrzą, na siebie... Aż w końcu poszliśmy, bo szkoda mi było stresować dziczyznę
#zwierzaczki
O co chodzi. Jestem na urlopie, m.in. z psiakiem i mam koło mojej kwatery, już obczajony teren, na "szybką jedynkę i dwójkę". To dość spora łąka, między dwoma nadmorskimi osiedlami domków do wynajęcia. I trafił nam się na spacerze koziołek. No ale debil totalny. Najpierw mój pies go zobaczył i chciał za nim pobiec. Ja psa mam w 90% przypadków na smyczy, więc nie dobiegł. I koziołek zobaczył moja psinę i rura... Ucieka. Po chwili się zatrzymuje i wraca, jakby się chciał zakumplować. Mimo, że moja młoda, to chętnie by go dziabnęła. No i tak się patrzą, na siebie... Aż w końcu poszliśmy, bo szkoda mi było stresować dziczyznę
#zwierzaczki
![976ad619-98e0-48a6-855e-6216b9589f73](https://cdn.hejto.pl/uploads/posts/images/1200x900/cac6bd24962664d378b40753643875c1.jpg)