Pozdrowienia z Południowych Moraw :)

#czechy
bebf59a1-e45b-48d4-8ace-81523de2f195
6127307e-627c-4101-8637-4f1dadf4e15e
ad2fca18-ccaf-4d65-8ea4-e1c7e4e8cea1
3c647a20-48c9-474f-ac8a-52beb34ca805
732fe233-3834-4755-b236-d161ca91a0c0
razALgul

@SirkkaAurinko trzecie zdjęcie. Ja i @Zielczan jedliśmy ostatnio coś podobnego. Oczywiście każdy z nas gdzie indziej, ale blisko Czech. Oprócz tego, że jadło doskonałe, to powiem że chętnie bym spróbował tego samego, ale kiedy właśnie ta cytryna z bitą śmietaną i sosem jest na mięsie. Ja i Zielczan mieliśmy to podane obok, jak dobrze pamiętam. Ciekawe, czy zmieniłoby to odczucia smakowe?

Zielczan

@SirkkaAurinko kurde, porządnie nakrojone knedlika, tak to można pójść. A co z buraczkami?

SirkkaAurinko

@Zielczan nie było buraczków tylko kapusta czerwona na czerwonym winie

Budo

@SirkkaAurinko uuu pampuchy.

SirkkaAurinko

Pierwsze foto wiadomo migdałówka, potem żeberka, švičkova na śmietanie i na koniec rolada z kaczki z knedlikiem i kapustą. Jeśli chodzi o švičkova to ja jej nie mogę jeść bo sos jest ze śmietaną i na to jeszcze kleks ze śmietany. Ale mięsko wołowe pyszne. Ogólnie mam tak, że caly rok dieta a potem 3 do 7 dni na Morawach i układ trawienny do regeneracji :(. Kuchnia austrowęgierska to zabójca wszystkich diet. A do tego hektolitry wina, piwa i burčaka :)

Zaloguj się aby komentować