@SirkkaAurinko trzecie zdjęcie. Ja i @Zielczan jedliśmy ostatnio coś podobnego. Oczywiście każdy z nas gdzie indziej, ale blisko Czech. Oprócz tego, że jadło doskonałe, to powiem że chętnie bym spróbował tego samego, ale kiedy właśnie ta cytryna z bitą śmietaną i sosem jest na mięsie. Ja i Zielczan mieliśmy to podane obok, jak dobrze pamiętam. Ciekawe, czy zmieniłoby to odczucia smakowe?
@SirkkaAurinko kurde, porządnie nakrojone knedlika, tak to można pójść. A co z buraczkami?
@Zielczan nie było buraczków tylko kapusta czerwona na czerwonym winie
@SirkkaAurinko uuu pampuchy.
Pierwsze foto wiadomo migdałówka, potem żeberka, švičkova na śmietanie i na koniec rolada z kaczki z knedlikiem i kapustą. Jeśli chodzi o švičkova to ja jej nie mogę jeść bo sos jest ze śmietaną i na to jeszcze kleks ze śmietany. Ale mięsko wołowe pyszne. Ogólnie mam tak, że caly rok dieta a potem 3 do 7 dni na Morawach i układ trawienny do regeneracji :(. Kuchnia austrowęgierska to zabójca wszystkich diet. A do tego hektolitry wina, piwa i burčaka :)
Zaloguj się aby komentować