Powódź zalała fabrykę Kofoli
Espresso#kofola #powodz #czechy
Kurevsko nedobre novinky...
@wiatraczeg xDDDDDDDDDDDD
@SuperSzturmowiec pojedzie na wycieczkę to kupi tyle, że fabryka stanie na nogi :)
@cebulaZrosolu jeszcze nie wypiłem tej co kupiłem ostatnio xD
Uuu, niedobrze
Chyba będzie chodzić o Kofole Krnov na granicy, mają z tego co pamiętam to chyba z 4 fabryki w naszym rejonie. Planowałem dostawy co2 i azotu do nich to zawsze kierowcy podrzucili parę zgrzewek... Ah, kiedyś to było, mam nadzieję że się szybko naprawią.
Gdzie to kupić?
@PioterCiemiezyciel swego czasu widywałem w Dino i w Dealzie
@PioterCiemiezyciel W Aldi, w zeszłym tygodniu bodajże mieli jakieś dni środkowoeuropejskie i była.
@arwin_pistacja nawet w Biedronce była przez jakiś czas.
@PioterCiemiezyciel Jak stacjonarnie nie kupisz (były w Lidlu, Biedronce, Dino, Aldiku ale chyba nie na stałe) to normlanie na allegro można się zaopatrzyć.
@arwin_pistacja Nowa Kofola jest niestety niesmaczna. Zwłaszcza dla tych, co znają jej poprzedni smak. Winę ponoszą księgowi. Zrezygnowano z większości cukru na rzecz słodzików, a ponadto gmerali przy recepturze, oczywiście żeby wytanić. Spotkałem kilku Czechów, co powiedzieli, ze teraz to hovno i nie piją jej już.
@ramen mi nigdy nie smakowała, chyba że poznałem już tę gorszą wersję
@ramen Masz na myśli ta nową original? No tak, to jest dziwny smak, ale arbuzowa jest konkret sztuka nie wymięka.
Zastanawia mnie jeden fakt, że u nich w marketach są takie napoje OleCole chyba i są tańsze od wody.
Swoją drogą woda w Czechach:
Skład: woda pitna
xD
@arwin_pistacja bo to cholernie mitologizowany napój. Nie mówię, że niedobry, bo ogólnie jest spoko. Po prostu niektórym odpierdala gdy słyszą hasło "kofola". Kofolę piłem przez wiele lat (jeszcze za czasów, gdy jeździło się do Czech kupować Lentilky co wiązało się ze staniem na granicy) i nigdy to dupy nie urywało, ale smak był na tyle odmienny że człowiek to wspomina. Czasem mam wrażenie, że Polacy jarają się Kofolą bardziej niż Czesi.
@ramen A to nie ta Kofola co to zero jest? Tą to da się pić tylko i wyłącznie po mocnym schłodzeniu. Coś za coś. Za to zwykła to zacukrzona na maksa i bez słodzików.
Chyba, że coś zmienili w ostatnim miesiącu.
@worm_nimda @arwin_pistacja @wiatraczeg Nie mogę tego nigdzie znaleźć w sieci, ale to była jakaś zmiana technologiczna, chyba w okolicach 2009 roku. Trzeba by poszukać na czeskich forach. Jak pamiętam, że była mniej słodka i bardziej ziołowa, herbaciana. Powiedziałbym, że wyraźniejsza. Nie udawała koli ani pepsi. A teraz jest jakby... uśredniona, pewnie dlatego, żeby podeszła większej ilości konsumentów.
Nigdy mi nie smakowala.
@100mph kofola z Czech, cockta ze Słowenii i chino z Wloch to najlepsze gazowane napoje ever!
@CapraCrepa cofola mi nie podchodzi, bez doprawienia odrobina % szalu nie robi
Żadna strata, paskudny napój ziołowy o koszmarnej ilości cukru (160g w jednej butelce).
Nigdy nie trafiłem na kogoś kto to kupuje.
Zaloguj się aby komentować