#heheszki #logikarozowychpaskow #polityka
A to minister może sobie unieważnić wyrok trybunału?
@Mazski Pięć razy musisz przed lustrem powiedzieć 'jebaćpis', a później napisać na Twitterze, że znosisz wyrok trybunału i tak sie dzieje
@KasiaJ to wyjaśnia motywację tej ministry
@Mazski teraz dopiero zacznie się wolna amerykanka. Nie wiem po co oni tę prawo prosukują, jak sami go nie przestrzegają.
@Mazski wynik trybunału pis nie ma mocy prawnej i w zasadzie to nie istnieje, nie rozumiem po co trzeba jeszcze cokolwiek ogłaszać i angażować aż ministra
A ten wyrok to ma w ogóle moc prawną? Bo tak tylko przypomnę, że to PiS wraz z długopisem zignorowali zalecenia i wyroki TK w sprawie konstytucyjności ustaw i zaprzysiężenia sędziów, a Beata Szydło, niezgodnie z konstytucją, co potwierdził sam TK, nie opublikowała wyroków TK w Dzienniku Ustaw.
Uchwały zarówno Sądu Najwyższego jak i Sądu Administracyjnego z 2016 roku jednoznacznie potwierdziły obowiązywanie wyżej wymienionych wyroków TK i obowiązek niezwłocznego ich opublikowania w Dzienniku Ustaw. Opinie, rezolucje i zalecenia kilku instytucji UE, a także Komitetu Praw Człowieka i Rady Praw Człowieka ONZ również potwierdziły konieczność opublikowania i respektowania tych wyroków. Nie będę już wspominał o dziesiątkach oświadczeń najróżniejszych organizacji prawniczych i organizacji praw człowieka.
Tak więc nie za bardzo widzę czemu ktokolwiek, kto nie żyje w alternatywnej rzeczywistości PiSu miałby w ogóle respektować wyroki tego pseudo-trybunału. PiS może wyć i wrzeszczeć o zamachu stanu, ale fakty są takie, że to ich działania były zwyczajnie bezprawne i nieuznawane w świecie. Posługując się analogią, karakan może ogłosić się władcą całego świata i słońcem ludzkości, ale jeśli nikt poza jego ogłupionymi psychofanami tego nie uznaje, to dla reszty świata może on być co najwyżej kandydatem do kaftana z długimi rękawami.
@uxrdr to, że lewica ma dziecinną wizję świata, nie oznacza, że świat jest dziecinny. Nie ma żadnych przesłanek ku temu, że trybunał jest "nelegalny" oprócz "jebaćpis".
Ale załózmy na chwilę, że tak jest. Co teraz ? Nie możesz anulować tylko tych wyroków, które Ci pasują (aborcja) a pozostałych zostawić. Wyrzucasz wszystko, także te "pozytywne"( popierane przez lewusów). Na podstawie tych wyroków ludzie trafiali lub wychodzili z więzienia, zamykano lub otwierano biznesy, płacono wyższe lub niższe opłaty itp.
Masz chaos, paraliż prawny, system zostaję zasypany milionami spraw o odszkodowania...a wszystko to bo lewica ma dziecinną wizję świata
Nie ma żadnych przesłanek ku temu, że trybunał jest "nelegalny" oprócz "jebaćpis".
@KasiaJ No, to już Twoja opinia, z którą zbyt wiele środowisk i instytucji poza kontrolą karakana się nie zgadza. A to, że mamy gigantyczny burdel w prawie to już zasługa poprzedniej władzy, która w bandycki i niechlujny sposób rozmontowywała demokrację. Nie wiem, jak to posprzątać, na szczęście nie jest to moje zadanie, ja tylko stwierdzam, że PiS budował swoją legislację na fundamentach, które ówcześnie urzędujący Trybunał Konstytucyjny wprost określił jako niezgodne z ustawą zasadniczą, a zatem bez mocy prawnej.
@uxrdr "z którą zbyt wiele środowisk i instytucji poza kontrolą karakana się nie zgadza." - zgadzaja sie znią "jebaćpisy". Prawnicy nie. Oczywiście możesz podać przykład konkretny przykład. Nie żadne januszowe "badyckie", "niedemokratyczne", "złodziejskie" tylko konkrety prawne. Ja podam:
W sprawie wyboru sędziów TK, Trybunał Konstytucyjny nigdy się nie wypowiedział. Wypowiedział się za to sprawie zgodności z Konstytucją przepisów ustawy z dnia 25 czerwca 2015 r. Tylko że w momencie powoływani sedziów ona już nie obowiązywała, dlatego że PiS ją zdążył zmienić. Nonem omen ustawa została napisana jeszcze przez Bronka, tylko trafiła do zamrażarki. W 2015 po przegrało, więc szybko postanowiło przechnąc ustawę, aby wsadzić pięciu neo sędziów...mimo iż nie było dla nich miejsca, gdyż 15 jeszcze sprawowało funkcje i miało odejć dopiero po zaprzysiężeniu nowego rządu. Później pisuary wybrały pięciu własnych, co oznaczało 25 sędziów - 15 i 10 oczekujących. DUda podpisał 5 z VIII kadencji, a jebaćpisy dostały szału i wymyśliły "dublerów". Niepraworządny trybunał to wymysł twoich popleczników a nie realne prawo.
Takie są fakty. Teraz oczywiście jebaćpisy będą kombinować jak wsadzić "swoich". Może coś wymyslą, może nie. Ale jak juz pisałam anulowanie wszystkiego to dzieciniada, oznaczająca taki cyrk, że rząd rudego będzie w gównie taplał się przez lata (pozwy, odszkodowania, chaos)
@KasiaJ za wikipedią:
3 grudnia 2015 Trybunał Konstytucyjny wydał wyrok w sprawie K 34/15 dotyczącej zaskarżonej ustawy z 25 czerwca 2015. TK uznał m.in., że przepis zezwalający na wybór sędziów był zgodny z Konstytucją w zakresie, w jakim dotyczył sędziów, których kadencja rozpoczynała się w listopadzie 2015 oraz był niezgodny z Konstytucją w zakresie, w jakim dotyczył sędziów, których kadencja rozpoczynała się w grudniu 2015[53]. W uzasadnieniu Trybunał stwierdził, że prezydent powinien niezwłocznie przyjąć ślubowanie od trzech legalnie wybranych sędziów. Zdaniem Kancelarii Prezydenta przyjęcie ślubowania stało się niemożliwe, bowiem wszystkie miejsca w Trybunale zostały już obsadzone[54]. Andrzej Duda nie odniósł się do wyroku TK w orędziu wygłoszonym wieczorem 3 grudnia[13]. 9 grudnia 2015 posłowie Platformy Obywatelskiej złożyli w Sejmie projekt uchwały wzywającej Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej do wykonania wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 3 grudnia 2015 r. oraz odebrania ślubowań od sędziów TK[55].
9 grudnia 2015 Trybunał Konstytucyjny wydał wyrok w sprawie K 35/15 dotyczącej zaskarżonej ustawy z 19 listopada 2015. TK uznał m.in., że niekonstytucyjne są przepisy o ponownym wyborze sędziów, a także o pozbawieniu funkcji obecnego prezesa i wiceprezesa TK. Jednocześnie Trybunał stwierdził, że tryb pracy nad ustawą nie naruszył przepisów Konstytucji[56][57].
22 grudnia 2015 Sejm uchwalił ustawę o zmianie ustawy o TK[68][70]. Poprzedziła to wielogodzinna dyskusja pomiędzy posłami PiS i opozycji podczas posiedzenia Komisji Ustawodawczej[71]. W trakcie posiedzenia, pod nieobecność kilku posłów PiS, opozycja przegłosowała wniosek o odroczenie obrad do 7 stycznia 2016. Głosowanie zostało powtórzone przez przewodniczącego Marka Asta po powrocie posłów PiS na salę na wniosek Stanisława Piotrowicza, który uznał, że wzięli w nim udział posłowie opozycji spoza składu komisji[30]. Sejmowe Biuro Legislacyjne zwracało uwagę, że część poprawek PiS zgłoszonych po pierwszym czytaniu wykracza poza granice projektu, a poszczególne rozwiązania mogą naruszać Konstytucję[71]. Żadna z tych uwag nie została uwzględniona[71]. Przy rozpatrywaniu przez komisję poprawek zgłoszonych w trakcie drugiego czytania na posiedzeniu Sejmu posłom z klubów opozycyjnych ograniczono możliwość zabierania głosu[30]. Ustawą niezwłocznie zajął się następnie Senat, którego Biuro Legislacyjne negatywnie odniosło się to tego projektu. Ostatecznie Senat głosami senatorów PiS uchwalił przyjęcie ustawy bez poprawek w nocy 24 grudnia 2015[72][73].
Zastrzeżenia wobec zgodności z konstytucją przepisów uchwalonej ustawy sformułowała m.in. Krajowa Rada Sądownictwa[78], Prokurator Generalny[79] i Rzecznik Praw Obywatelskich[80]. Na etapie procedowania tej ustawy negatywne opinie wobec niej formułowały również m.in. Naczelna Rada Adwokacka, Krajowa Rada Radców Prawnych, Helsińska Fundacja Praw Człowieka[81] i Stowarzyszenie Sędziów Polskich „Iustitia”[82].
Krajowa Rada Sądownictwa[78], Krajowa Rada Radców Prawnych[83], Rzecznik Praw Obywatelskich[84], Helsińska Fundacja Praw Człowieka[85] i Sieć Obywatelska Watchdog Polska[86] zaapelowały do prezydenta o skierowanie nowelizacji do Trybunału Konstytucyjnego lub jej zawetowanie.
1/2
2/2
Ustawa o TK z 22 grudnia 2015 została zaskarżona do Trybunału Konstytucyjnego przez grupę posłów Platformy Obywatelskiej[88], grupę posłów Nowoczesnej i Polskiego Stronnictwa Ludowego[89], Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego[88], Rzecznika Praw Obywatelskich[89][90] oraz Krajową Radę Sądownictwa[91].
Dyskusję wywołała możliwość orzekania przez TK z pominięciem przepisów zmienionej ustawy[51]. Fundacja im. Stefana Batorego[92], Naczelna Rada Adwokacka[93], Krajowa Rada Radców Prawnych[94] i Helsińska Fundacja Praw Człowieka[95] przedłożyły Trybunałowi Konstytucyjnemu opinie amici curiae, w których uznały ustawę za w całości niekonstytucyjną. Zdaniem pracowników naukowych Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego[96] i Naczelnej Rady Adwokackiej[93], Trybunał mógł orzekać wprost na podstawie przepisów Konstytucji RP, z pominięciem przepisów ustawy nowelizującej. Prokurator generalny Andrzej Seremet w opinii przedstawionej TK uznał ustawę za niezgodną z Konstytucją w 16 punktach[97]. Ta opinia została wycofana 4 marca 2016 przez nowego prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobrę[98]. Orzekanie na podstawie przepisów rozpatrywanej ustawy prowadziłoby bowiem do paradoksu. Wyrok stwierdzający niezgodność tejże z Konstytucją (akt prawny niezgodny z Konstytucją jest z nią niezgodny od momentu jego powstania) wydany zostałby na podstawie prawa niezgodnego z Konstytucją, byłby zatem wadliwy. Orzekając na podstawie rozpatrywanej ustawy, można więc wydać jedynie wyrok orzekający zgodność z Ustawą Zasadniczą, co jest sprzeczne z niezawisłością sędziowską i podleganiu sędziów Konstytucji[99].
Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro złożył 4 marca wniosek o odroczenie rozprawy, jednak 7 marca skierował do TK pismo, w którym zapowiedział, że tekst orzeczenia Trybunału wydany w „niewłaściwym” składzie lub z naruszeniem procedury nie może zostać opublikowany przez rząd[100].
9 marca 2016 Trybunał w składzie 12 sędziów wydał wyrok w sprawie K 47/15[101]. TK orzekł, że ustawa z 22 grudnia 2015 jest w całości niezgodna z Konstytucją. Zdaniem Trybunału Sejm naruszył m.in. zasadę rozpatrywania projektu ustawy w trzech czytaniach[102][103]. Trybunał wykazał także, na czym polegała niekonstytucyjność poszczególnych przepisów[102]. Uzasadniając wyrok sędzia sprawozdawca Stanisław Biernat podkreślił, że orzeczenia TK są ostateczne i mają moc powszechnie obowiązującą z chwilą ogłoszenia na sali rozpraw, tj. do uchylenia domniemania konstytucyjności zaskarżonej ustawy dochodzi w chwili ogłoszenia wyroku[102]. Zdania odrębne do wyroku zgłosili sędziowie Julia Przyłębska i Piotr Pszczółkowski[101]. W rozprawie nie wzięli udziału przedstawiciele rządu, Sejmu i prokuratora generalnego[98].
Premier Beata Szydło zapowiedziała, że wyrok nie zostanie opublikowany, ponieważ jej zdaniem orzekanie z pominięciem przepisów nowej ustawy było naruszeniem procedury[104]. Wyrok w sprawie K 47/15 nazwała „stanowiskiem niektórych sędziów TK”[105]. Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro ocenił, że „sędziowie TK nieudolnie usiłowali wydać orzeczenie, którego wydać nie mogli”, i nie ma ono mocy prawnej[106].
Czyli władza sądownicza jasno określiła, że działania PiS były niezgodne z prawem, a jebaćprzepisy z PiSu nie zastosowały się, bo uznali, ze ich racja jest lepsza, uzurpując kompetencje władzy sądowniczej.
@uxrdr Wikipedia jako źródło informacji politycznej XD. Wiarygodna (kazdy moze edytować) i neutralna
https://orka.sejm.gov.pl/opinie8.nsf/nazwa/401_20190402/$file/401_20190402.pdf
@KasiaJ Masz podane źródła, na które powołuje się Wikipedia, poza tym nigdzie nie pojawia się interpretacja Wikipedii, jedynie są przywoływane stanowiska osób i instytucji. Jeśli twierdzisz, że gdzieś doszło do przekłamania, to wykaż to. W przeciwnym razie uznam, że odrzucasz to, co przytoczyłem, bo nie pasuje do Twojej narracji.
@uxrdr nie studiowałeś prawda? Wiedziałbyś, że w kregach akademickich nie uzywa się wiki jako powaznego źródła. Jeśli zgodnie z efektem potwierdzenia, uznajesz wikipedię za ewangelię, moja rola się kończy. Linkowanie do źródła tez nic nie daje, bo de facto musisz i tak do źródłą się udać, choćby aby zweryfikować na ile wikipedysta coś przekręcił - czyli masz 2x więcej roboty. Ja podałam ci prawdziwe źródła, do stron rządowych i wywiadu z ekspertem tłumaczacym krok po kroku jak doszło do galimatiasu. Możesz to zaakceptować i uznać, że sprawa jest nieco bradziej skomplikowana, niż wrzeszczą jebaćpisy i fajnopolacy, lub zamknąć się głębiej w bańce i walczyć o sprawę, której do końca nie rozumiesz.
Smacznej kawusi
@KasiaJ Przeczytałaś w ogóle to, co podlinkowałaś?
Pierwszy link - opinia Gwiazdowskiego (który swoją drogą nie jest konstytucjonalistą), która moim zdaniem nic szczególnego nie wnosi do tematu.
Drugi link - długie i ciężkostrawne wystąpienie z 2003 roku, nie odniosę się do niego, chyba że wskażesz konkretny fragment i co chcesz nim udowodnić.
Trzeci link - dosłownie potwierdza i rozszerza wszystko co przytoczyłem na podstawie Wikipedii, nie zostawiając suchej nitki na działaniach PiSu i wykazując rażące naruszenia przepisów oraz rozkład systemu prawnego.
Czwarty link - nie na temat.
Odnośnie Wikipedii - ja nie piszę tu pracy naukowej, ja przytaczam ciąg wydarzeń na potrzeby dyskusji. Poza tym jeśli chcesz się w ten sposób bawić, to Twoje wypowiedzi również nie spełniają wymogów dyskusji akademickiej, bo brakuje im jakichkolwiek odwołań do źródeł (i nie, samo rzucanie linkami nie wystarczy, należy jeszcze wskazać konkretny fragment i jego znaczenie dla dyskusji).
@uxrdr Chyba przeczytałeś inne linki
Ja już mówiłam, jeśli ktoś ma zamkniety umysł, nie ma sensu się z nim kopać. Niech sobie zyje we własnych urojeniach i walczy o sprawę, której nawet nie rozumie
Miłego wieczoru
@KasiaJ Zero konkretów, same obelgi, poziom akademicki jak z pasty o metylacji DNA. Standard.
Miłego wieczoru, bez odbioru.
Zaloguj się aby komentować