Marszałek Sejmu dla Bosaka, żeby nie dać się pożreć pisowi i chaos, żeby zrobić przyspieszone wybory
#polityka #konfederacja
@smierdakow eeee, ja tu widzę tylko kandydata na stanowisko marszałka. W lewicy to będzie pewnie Czarzasty (akurat nadaje się do tej roli).
Co do kolejnych wyborów zgadzam się, bo PiS teraz wygra, ale nie będzie miał większości. Będą wybory tak długo, aż ktoś wygra :D.
@smierdakow No i ciekawe, co takiego Konfederacja za tego marszałka pisowi dobrego zrobi
@smierdakow
Koalicja Pisu z Konfą to równanie proste jak 2+2. Nie ma co się oszukiwać.
@Jarem Obstawiam że gdyby nie konfederacja PiSowi urosło by o 3 %. Może to lepiej, że będą potencjalnym koalicjantem niż wysoka wygrana PiS.
@Fulleks
Możliwe. Możliwe, że łatwiej jest odebrać wyborców Konfie niż Pisowi
@Fulleks koalicja z Konfederacją zdecydowanie jest lepsza niż PiS samodzielnie, Konfederacja to nie Kukiz ani nawet nie Ziobro, z nimi PiSowi będzie bardzo ciężko, na pewno poleci Morawiecki (ale jest szansa na Czarnka jako premiera xd), na pewno oberwie się Ukraincom, na pewno ostro będzie z UE
Potwierdza się to co mówili eksperci o koalicji PiS i Konfederacji
W sensie, że Konfa sprzeda się głupio, tanio, haniebnie i bezowocnie? Mogli chociaż do wyborów poczekać.
Marszałek Sejmu dla Bosaka, żeby nie dać się pożreć pisowi i chaos, żeby zrobić przyspieszone wybory
Proszę o objaśnienie.
Kto teoretycznie zyska na przyspieszonych (powtórzonych?) wyborach?
@HollyMolly
Chodzi chyba o to że przy przyspieszonych wyborach jest dużo wyborców którzy doszli do wniosku "nie poszło z partią A, może pójdzie z partią B" i zmienia swój wybór. Jeżeli ze strony PiSu nastąpiłby większy zwrot na wyborców konfederacji w kampanii tych przyspieszonych wyborów, wtedy duża część elektoratu konfederacji mogłaby przejść na stronę PiSu. Albo w drugą stronę, akurat tutaj przepływy między wyborcami są dosyć płynne ze względu na zbieżności tych partii, jednak to przeważnie większa partia wchłania większe. Wyborcy nie lubią "tracić" głosu na partię która nie ma realnego wpływu na rządzenie.
Mając marszałka sejmu, Bosak miałby jakiś wpływ na rządzenie i miałby coś do gadania. Będąc widocznym, Bosak cały czas będzie trzymał swoich wyborców przy sobie, nie pozwalając im odejść do PiS. Jeżeli z tej pozycji zrobił dobry chaos, dojdzie do przyspieszonych wyborów. Jako marszałek będzie miał lepszą pozycję na starcie wyborów niż np. Taki Hołownia, który nie może się niczym pochwalić ani na nic nie ma wpływu. Mając tą pozycję i uprawiając skuteczną politykę, może sprawić że część elektoratu PiS przejdzie do konfederacji w okresie pomiędzy tymi wyborami.
@mikel no i jeszcze można do tego dodać, że jak PiS przywróci normalne funkcjonowanie gospodarki i wywali ceny paliw i inflację, to ich wyborcom się to nie spodoba
@Mikel Dzięki. Wygląda na kompletne bagno polityki, ale też wróżenie z fusów - żadnych gwarancji sukcesu przy takich cyrkach.
Dobrze, że nie jestem politykiem, przecież pół kadencji by mnie zabiło.
A Konfie macanie z pisem może równie dobrze zaszkodzić, mieli z nimi walczyć, nie do niech dołączać #pdk .
@HollyMolly wszystko zależy od wyników, jak będą mieć z 6% to znaczy, że mają tylko swój beton i nie zyskali nowych wyborców, więc nic stracić nie mogą, a jak będą mieli z 12% to już będą ostrożniejsi
@smierdakow Prawda, pytanie ile utrzymają aktualne dofinansowania i kiedy będą wybory. Jak nie uda im się stworzyć rządu w krótkim czasie np. do końca roku to mogą się jeszcze uratować. Jak konfa wywróci stolik ( ( ͡° ͜ʖ ͡°) ), przy którym siedzi w dalszym okresie to konfa może dużo zyskać, bo PiS będzie zajęty łataniem gospodarki po swoim rozdawnictwie - a to jak mówisz się wyborcom nie spodoba.
@HollyMolly Trochę jak w pokerze. Możesz mieć dobrą rękę ale nie wiesz czy przeciwnik nie ma asa w rękawie. A to bagno to właśnie to co powinniśmy nazywać polityką a nie rzucanie kiełbas wyborczych i skandowanie tłumu. Politykę uprawia się w kuluarach a nie na mównicy. Jedynie teraz, w okresie wyborczym wychodzi się do tłumu a zaraz znowu znikną dzieląc urzędy i uprawiając gierki.
@smierdakow Chaos jest bardzo możliwy ale nie za sprawą konfederacji.
Sierakowski robił badania wyborców PiS-u i napisał że wielu z nich w obawie przed ostracyzmem nie przyznaje się do preferencji partyjnych więc PiS jest niedoszacowany.
Teraz wyborcom KO wmawia się, że ten milionowy marsz świadczy o nadchodzącym wyborczym zwycięstwie a on świadczy tylko o tym, że jest potencjał na milionowe marsze w Warszawie. Co z tego że ponad milion ludzi poszło w tym marszu? Żeby wygrać wybory potrzeba głosów 8-9 milionów. Jeśli niedoszacowany PiS wygra to wtedy zaskoczeni, wkurwieni i "oszukani przy urnie" wyborcy KO mogą zrobią chaos na ulicach.
Zaloguj się aby komentować