Poszedłem ostatnio do fryzjerki żeby mnie ogarnęła. Nie miałem za bardzo pomysłu na fryzurę ale od czego jest fachowiec, babka prowadzi zakład od lat osiemdziesiątych także coś tam o robocie wie.
Siadam na fotelu, podchodzi do mnie, pyta co i jak to ja jej wprost mówię, żeby coś zrobiła żebym atrakcyjnie zaczął wyglądać.

Chwilę na mnie popatrzyła nic się nie odzywając po czym wyciągnęła zza lustra pół litra i walnęła na hejnał.

#heheszki #suchar
5tgbnhy6

>zakład fryzjerski

>od lat osiemdziesiątych

>picie w pracy


wszystko się zgadza, nigdy bym nie zaufał w doborze fryzu takim specjalistkom, a gole się cam maszynką w domu na łyso xD

Zaloguj się aby komentować