@maximilianan nawet przy współczesnych materiałach szabla jest po prostu lepsza. Kształt katany jest zaprojektowany wyłącznie do natarcia, nie da się nią efektywnie bronić poza tym gorsza rękojeść mocno ogranicza możliwość różnego rodzaju manewrów bronią podczas walki. Katana to zresztą broń na wpół rytualna, samurajowie głównie strzelali z łuku.

Akurat japońska metalurgia była przez długi czas bardzo zaawansowana, słabość materiałowa katan wynikała po prostu z bardzo słabej jakości żelaza i braku możliwości sprowadzenia żelaza z innych źródeł i nawet świetni metalurgowie nie byli w stanie obronić żelaza w taki sposób żeby tą słabość zniwelować.

Tutaj wygrał rapier ale ogólnie to zdania są mocno podzielone co jest lepsze, w prawdziwych warunkach walki też to inaczej nieco wyglądało, a natarcie rapierem mocno odsłania walczącego, szabla takiej słabości nie ma. Niemniej lepszej prezentacji zdolności tych broni się nie znajdzie obecnie ;))

@DiscoKhan szabla to zdaje się najlepszy miecz ever

@maximilianan znaczy to jak zawsze wszystko zależy, szable były powszechniej używane kiedy ciężkozbrojni odeszli już do lamusa. Jak ktoś walczyłby po rycersku - w zbroi - przeciwko nieopancerzonemu wrogowi to krótki miecz szybciej śmiertelnie rani większą ilość przeciwników co szybciej obniża morale przeciwnika. Poza tym krótsza broń pozwala na walkę w bardziej zwartym szyku.

Tak typowo do pojedynków to długie lmiecze są lepsze, przewaga zasięgu robi jednak swoje i lepiej przenoszą impet uderzenia przez bardziej zwartą budowę ostrza.

Ale szabla na pewno jest najbardziej wszechstronna.

Co do tych długich mieczy to z tego samego kanału taka krótsza pokazówka:

https://m.youtube.com/watch?v=Cob3JMmtctY&pp=ygUcdHdvIGhhbmRlZCBzd29yZCB0ZWNobmlxdWVzIA%3D%3D

@maximilianan @DiscoKhan najbardziej wszechstronny jest pikutek psze Panów

@moll no i wygrała

@moll sztacheta bardziej wszechstronna, bo jeszcze za materiał budowlany może robić xD

@DiscoKhan ale to drzewiec a nie broń biała

@moll jak to nie biała?!

@DiscoKhan to obok białego nawet nie stało