POMPEJUSZ JECHAŁ DROGĄ
Był z małej wioski, nazwany imieniem zmarłego proboszcza POMPEJUSZ. Jedyne wyjście na opuszczenie wsi to bycie kobietą i wyruszenie do miasta by "dawać szpary za pół ćwiary" lub zostanie kierowcą ciężarówki. POMPEJUSZ mimo małego przyrodzenia i damskich zakolach wybrał drugą opcję i po zrobieniu karty motorowerowej znalazł pracę w Muchowice Transport.
Tego dnia rozpoczął kolejny tydzień pracy. W plecaku trzaskały słoiki z fasolką i rybą po grecku. Po załadowaniu prowiantu POMPEJUSZ ruszył w trasę. Wydawać by się mogło, ze skoro to tydzień jazdy, to przecież zwiedzi mnóstwo miejsc. Nic bardziej mylnego ponieważ zlecenie polegało na przewożeniu kurzego oborniku z Muchowic do oddalonej o 20km innej wsi. Kursów było jednak bardzo dużo, a stara ciężarówka wyciągała maksymalnie 40km/h, przez co mimo wszystko POMPEJUSZ zmuszony jest do jazdy po 16h dziennie bez przerwy.
Podczas drugiego kursu POMPEJUSZ zauważa autostopowiczkę. Zatrzymuję się i zabiera młodą kobietę. Dziewczyna siada na miejscu pasażera a POMPEJUSZ spragniony rozmowy rozpoczyna swój monolog:
Jestem POMPEJUSZ z domu Przyłbica. Matka z ojcem wyjechali do Niemiec na zbiór ogórków gdy miałem 3 lata, więc mieszkam z babcią. U nas na wsi to nie ma w ogóle młodych kobiet, bo jak to mówi Pan Zbyszek "wyjechały do miasta dawać szpary za pół ćwiary". Pan Zbyszek nie jest z rodziny ale mieszka u nas, razem z wujkiem Mariuszem, który go poznał jak wracał z odsiadki w Niemieckim zakładzie karnym za kradzież Kapsalonów.
Babcia często krzyczy na wujka Mariusza i Pana Zbyszka bo wracają pijani z ryb. Ostatnio jak wrócili to Pan Zbyszek siadał na kolana wujka i się całowali. Wczoraj znowu poszli na ryby, zabrali nawet akumulator ze sobą i robaki zbierali do kieszeni. Oni łowią tam za Kaleńskiem, nad Odrą, bo tam ryby to same w sumie pływają do góry brzuchem. Zbierają ukleje a potem piją i wracają to babcia te ukleje smaży i jemy wszyscy. Wujek wtedy często maca stopą mnie po kroczym pod stołem ehhh. A Ty czym się zajmujesz?
Zapytał młodą dziewczynę po czym ta odpowiedziała:
Jestem kurwą a jeździmy z tym obornikiem już piąty raz tą samą drogą.
#przegryw
Był z małej wioski, nazwany imieniem zmarłego proboszcza POMPEJUSZ. Jedyne wyjście na opuszczenie wsi to bycie kobietą i wyruszenie do miasta by "dawać szpary za pół ćwiary" lub zostanie kierowcą ciężarówki. POMPEJUSZ mimo małego przyrodzenia i damskich zakolach wybrał drugą opcję i po zrobieniu karty motorowerowej znalazł pracę w Muchowice Transport.
Tego dnia rozpoczął kolejny tydzień pracy. W plecaku trzaskały słoiki z fasolką i rybą po grecku. Po załadowaniu prowiantu POMPEJUSZ ruszył w trasę. Wydawać by się mogło, ze skoro to tydzień jazdy, to przecież zwiedzi mnóstwo miejsc. Nic bardziej mylnego ponieważ zlecenie polegało na przewożeniu kurzego oborniku z Muchowic do oddalonej o 20km innej wsi. Kursów było jednak bardzo dużo, a stara ciężarówka wyciągała maksymalnie 40km/h, przez co mimo wszystko POMPEJUSZ zmuszony jest do jazdy po 16h dziennie bez przerwy.
Podczas drugiego kursu POMPEJUSZ zauważa autostopowiczkę. Zatrzymuję się i zabiera młodą kobietę. Dziewczyna siada na miejscu pasażera a POMPEJUSZ spragniony rozmowy rozpoczyna swój monolog:
Jestem POMPEJUSZ z domu Przyłbica. Matka z ojcem wyjechali do Niemiec na zbiór ogórków gdy miałem 3 lata, więc mieszkam z babcią. U nas na wsi to nie ma w ogóle młodych kobiet, bo jak to mówi Pan Zbyszek "wyjechały do miasta dawać szpary za pół ćwiary". Pan Zbyszek nie jest z rodziny ale mieszka u nas, razem z wujkiem Mariuszem, który go poznał jak wracał z odsiadki w Niemieckim zakładzie karnym za kradzież Kapsalonów.
Babcia często krzyczy na wujka Mariusza i Pana Zbyszka bo wracają pijani z ryb. Ostatnio jak wrócili to Pan Zbyszek siadał na kolana wujka i się całowali. Wczoraj znowu poszli na ryby, zabrali nawet akumulator ze sobą i robaki zbierali do kieszeni. Oni łowią tam za Kaleńskiem, nad Odrą, bo tam ryby to same w sumie pływają do góry brzuchem. Zbierają ukleje a potem piją i wracają to babcia te ukleje smaży i jemy wszyscy. Wujek wtedy często maca stopą mnie po kroczym pod stołem ehhh. A Ty czym się zajmujesz?
Zapytał młodą dziewczynę po czym ta odpowiedziała:
Jestem kurwą a jeździmy z tym obornikiem już piąty raz tą samą drogą.
#przegryw
@WiejskiHuop coraz bardziej odwala
Magnum opus
Zaloguj się aby komentować