Polskie wozy BWP Borsuk w końcu trafią do armii

Polskie wozy BWP Borsuk w końcu trafią do armii

Gazetaprawna
Polska Grupa Zbrojeniowa stoi u progu realizacji jednego z największych kontraktów w historii polskiego przemysłu obronnego. Jak wynika z nieoficjalnych informacji portalu Defence24.pl, już w sierpniu tego roku mają rozpocząć się negocjacje dotyczące pierwszej umowy wykonawczej na dostawę bojowych wozów piechoty Borsuk.

#wiadomoscipolska #wojsko
#owcacontent <- do blokowania moich wpisów

Komentarze (12)

znany_i_lubiany

Borsuk, he he he, ten co jajami ...( ͡° ͜ʖ ͡°)


Od początku to bydlę mi się podobało, czekamy na wariant ciężki, być może będzie Borsuk Koks


edit, mój asparagus nie pozwolił mi tego zostawić tak krótko opisane, sama konstrukcja tak tanio nam wyszła że szok, 40mln zł w fazie projektu i do pierwszego prototypu bodajże, wieża ZZSW jest w pierwszej trójce na świecie, ostatecznie będzie zunifikowana na Rosomaku, Borsuku i teoretycznie na ciężkim Borsuku (można opancerzyć wieżę mocniej)

Docelowo ponad 1000 sztuk (podobną ilość mamy Rosomaków) jest nam potrzebne.Jak się tego typu wozy przydają i jak są skuteczne widać na ukrainie, gdzie już 25mm buszmaster w Bradley'u robi sieczkę z bmp/bmd/btr sowieckich a co dopiero 30mm lub nawet 40mm które można tutaj zapakować.

Boli tylko nie posiadanie własnych ppk, za każdą adapatacje do nowych nosicieli musimy płacić szekle dla rzymian za Spike'i, potrzebny jest nam własny projekt, który rzekomo mamy ale chuja póki co z tego wychodzi.

sireplama

Oglądałem wczoraj Wolskiego i zastanawiam się czy te ostatnie zakupy (tutaj głównie o Apche chodzi) nie udupia budżetów WP i MON.

znany_i_lubiany

@sireplama wolskiego bierz z dużym przymrużeniem oka, on się robi na kolejnego bartosiaka, za chwilę wymyśli swój własny odpowiednik "lewarowania" jak kiedyś "czelfajer", wybił się od 2022 na filmikach z ruskiego telegrama, i przeklejaniu treści innych "oszitowców" z twittera/x, typ dobrze się kryje, zrobił kółko wzajemnej adoracji ze znajomymi i trzepie kasę (to jedynie w jakimś stopniu "szanuję" bo jest konsekwentny w parciu na kasę)

Woda sodowa mu odbiła ponad rok temu, zwłaszcza tymi komentarzami o tym że on pan byznesmen nie pojedzie na ćwiczenia bo ma gruby hajs do zarabiania. Ciekawe czy dostał dyspensę na ćwiczenia, czy było L4, czy któryś z kolegów załatwił ...

Jest sporo zagranicznych "oszitowców" i żaden z nich nie napisze że "ojej, to źle że Polska kupiła Apacze", napiszą to sucho i najwyżej dołożą jakieś fakty jak z wiki, bo po pierwsze nie są w to zainwestowani, a rodzimi jak to zwykle zaczną swoje tezy urabiać żeby się działo bo nie będzie kasy, tymczasem w MON'ie nikt ich nie słyszy/słucha - psy szczekają karawana idzie dalej.

Moje własne zdanie którym się podzielę to takie że w chuj kasy pójdzie na te latające czołgi, i na ich utrzymanie, a potem na konieczną modernizacją do kolejnego standardu (takie wymogi producenta). To bardzo skuteczna platforma do walki z czołgami, ruzkie "analogi" sobie radzą w niszczeniu leopardów ukraińskich i nie tylko strzelając spoza zasięgu i widoku jak do kaczek. Fakt bardzo dużo było ich niszczonych bo były źle wykorzystywane, zbyt na hurra, teraz z daleko biją do czołgów itp. i starają się nie latać tam gdzie można je zestrzelić z przenośnych zestawów wide nasze GROM'y.

Osobiście wolałbym gdyby kupić ich maks 32 sztuki, a resztę najwyżej w jakieś lżejsze śmigłowce zdolne do przenoszenia rakiet ppanc np. Brimstone które spełniały by tę samą rolę nosiciela efektorów nie kosztując tyle. Jedno rozumiem, taki apacz jest na tyle opancerzony że jest w stanie zapewnić przeżywalność większą niż lżejsza konstrukcja, no ale uj, mogliśmy kupić też Vipery lub Kobry (Czesi lub Słowacy zakupili od korpusu marines bodajże) i też by było dobrze.

Im więcej tych zakupów, tym większe mam wrażenie że to zakupy na pokaz, tak żeby odstraszać zakupami ruzkich a nie budować naprawdę potencjał odstraszający, ewentualnie wzmacniamy tylko nasze słabe strony i w razie "W" tam gdzie jesteśmy na poziomie 1 na 10 wspomagają nas sojusznicy, jak można bardzo się na tym przejechać to widać po drugiej wojnie św i ukrainie.

sireplama

Woda sodowa mu odbiła ponad rok temu, zwłaszcza tymi komentarzami o tym że on pan byznesmen nie pojedzie na ćwiczenia bo ma gruby hajs do zarabiania.


@znany_i_lubiany To akurat jest nieprawda. Ktoś zmanipulował jego wpis w tym temacie.


Co do reszty wypowiedzi, mogę tylko dodać to co zrozumiałem z filmiku. Zarówno Wolski jak i Karuzela wielokrotnie powtarzali, że te śmigłowce są absolutnym nr 1, ale zamówiona ilość (rzekomo 96 szt.) jest ponad siły RP i dużo bogatsze kraje sobie na taki rozmach nie pozwalają, zwłaszcza w takiej proporcji do lotnictwa i ilości systemów wsparcia lotnictwa.


Jeżeli zrozumiałem dobrze to rozwiązanie Czechów ( mniej i Vipery zamiast Apachy) bardziej do nich przemawiało.

znany_i_lubiany

@sireplama wypowiedź była udokumentowana, co ten człowiek ogólnie mówi mnie nie interesuje, jest akurat "rozreklamowany" przez 2137 itp.

Napisałem że 96 to za dużo, koszt utrzymania będzie bardzo duży, a dodatkowo tak jak pisałem z każdą nową wersją Apacza wchodzi upgrade płatny i kolejne koszty.

sireplama

@znany_i_lubiany jeżeli mówimy o tym samym wpisie, a podejrzewam, że tak, to była zmanipulowana. Ktoś obciął screena w połowie wypowiedzi.


Sens był mniej więcej taki - mam własny biznes, który wymaga ciągłego kontaktu z ludźmi, jeżdżenia, działania i miesiąc nieobecności mógłby mi ten biznes wykończyć


<cięcie screenu>


ale gdybym dostał wezwanie to bym nie próbował się wykpić tylko bym pojechał.


Obrzydliwa i tania manipulacja po prostu. Szkoda, że ciężko dotrzeć do źródła teraz.

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@znany_i_lubiany byłoby naprawdę grubo, jakby ktoś w MONie tych typów faktycznie słuchał. Jak dla mnie Wolski i Bartosiak to są takie 2 ojojoj-many. Znani z tego że są znani bo gadają non stop w kwestiach nawet okołotematycznych.

libertarianin

Bojowo nastawiony borsuk ( ͡° ͜ʖ ͡°)

xniorvox

Borsuk został zaprojektowany z myślą o zapewnieniu maksymalnego bezpieczeństwa załodze i transportowanym żołnierzom. (...) Borsuk jest przystosowany do pokonywania przeszkód wodnych, co zwiększa jego mobilność na polu walki.


No fajnie, chcę wierzyć że to naprawdę dobry wóz, a dotychczasowe osiągnięcia naszej zbrojeniówki raczej napawają mnie optymizmem – ale takie marketingowe pierdolenie to mnie wkurwia.

Nie da się jednocześnie zaprojektować wozu z myślą o maksymalnym bezpieczeństwie i maksymalnej mobilności, bo jedno wyklucza drugie i z fizyką się nie kłóć, bo chodzi o kilogramy dodatkowego opancerzenia.

To jest tak, jakby napisać że samochód został zaprojektowany z myślą o minimalnym spalaniu i kosztach serwisu, ale ma 400 koni i wyciąga 300 km/h. Bez sensu.

Jadlem-rogale

@xniorvox i tak i nie, możesz zwiększyć opancerzenie miejsc w których trafienie będzie skutkowało porażeniem załogi i desantu, a zmniejszyć je na mniej krytycznych elementach, możesz ułatwić ewakuację, tak więc trafiony borsuk się zatrzyma, ale ludzie uciekną, a np ruski pancerny jeż będzie jechał dalej, a załoga będzie się paliła w środku. Przynajmniej ja tak to rozumiem, bo nie wiem co tam jest w środku i może być to równie dobrze pitolenie

xniorvox

@Jadlem-rogale Od radzieckiego sprzętu to na pewno będzie lepszy, ale ja mówię o współczesnych wozach. Większość z nich nie pływa, bo zrezygnowano z tej opcji, żeby wzmocnić pancerz. Nasze wojsko wymaga, żeby wozy pływały; nie jestem strategiem wojskowym, więc się nie wypowiem czy to słusznie czy nie, ale że nie da się jednocześnie zrobić maksymalnego zabezpieczenia i maksymalnej mobilności, to jest jasne. I o ten marketingowy bełkot mam pretensje.

NrmvY

A po co do naszej armii, nie lepiej za darmo wysłać ukrainie? I jeszcze przeprosić ich za wołyń.

Zaloguj się aby komentować