Polska dokładnie 23 lata latemu pokonała Norwegię i awansowała na pierwszy od 16 lat Mundial
sport.tvp.pl1 września 2001 r. Koniec wakacji, pogoda zrobiła się już jesienna - chłodno, pochmurno i przelotnie padało. Przed meczem Polaków Niemcy u siebie dostali srogie baty od Angoli - pomimo tego, że strzelili pierwsi na samym początku meczu ostatecznie przerżnęli 1:5, a Owen zaliczył hat-tricka. Jednak to dzięki drużynie Engela wakacje zakończyły się miłym akcentem przed powrotem do szarej szkolnej rzeczywistości. Przeżyjmy to jeszcze raz! Wrzutka w pole karne Kałużnego, zamieszanie i Kryszałowicz golem do szatni otworzył wynik meczu. Kwadrans przed końcem Świerczewski długo holował piłkę środkiem pola, zgrał na lewe skrzydło do Koźmińskiego a ten wyłożył ją Olisadebe, który podwyższył na 2:0, a parę minut przed końcem norweski bramkarz obronił groźny strzał "Emsiego", który przytomnie przejął piłkę i dograł do Marcina Żewłakowa, który ustalił wynik spotkania.
Parę dni później nasi dostali bęcki w Mińsku (1:4), co powinno być pierwszą czerwoną lampką, jednak hurraoptymizmowi i Gorącym Kubkom nie było końca - po grudniowym losowaniu w grupie ze skosnookimi no-name'ami z cywilizowanej części Korei, Hamburgerami grającymi w soccer i Portugalią, która się musiała trochę napocić w eliminacjach, awans do fazy pucharowej był niemalże pewny, a medal wydawał się być na wyciągnięcie ręki. Z tego pięknego snu nie obudziły nas porażki w ostatnich sparingach - z Japonią i Rumunią. Zimny prysznic przyszedł dopiero w Azji, ale wtedy było już za późno...
#pilkanozna #reprezentacja #mundial #nostalgia
Parę dni później nasi dostali bęcki w Mińsku (1:4), co powinno być pierwszą czerwoną lampką, jednak hurraoptymizmowi i Gorącym Kubkom nie było końca - po grudniowym losowaniu w grupie ze skosnookimi no-name'ami z cywilizowanej części Korei, Hamburgerami grającymi w soccer i Portugalią, która się musiała trochę napocić w eliminacjach, awans do fazy pucharowej był niemalże pewny, a medal wydawał się być na wyciągnięcie ręki. Z tego pięknego snu nie obudziły nas porażki w ostatnich sparingach - z Japonią i Rumunią. Zimny prysznic przyszedł dopiero w Azji, ale wtedy było już za późno...
#pilkanozna #reprezentacja #mundial #nostalgia