Po dwóch latach w końcu dane nam jest ponownie oglądać Marsa na nocnym niebie. Choć do opozycji pozostały jeszcze prawie dwa miesiące to wykorzystałem wczorajszą bezchmurną noc na zrobienie zdjęcia, bo wiadomo jak to jest z pogodą o tej porze roku.

Czerwona planeta oddalona jest w tej chwili o około 125 milionów kilometrów, a jej tarcza oświetlona w 92%.
Mars na niebie jest bardzo maleńki i trudno z moim sprzętem o jakieś wyrafinowane szczegóły powierzchni, ale coś tam widać. W oczy rzuca się zwłaszcza czapa lodowa, albo chmury na biegunie północnym.

Stack 5% z około 9000 zdjęć, obrobione w PIPP, AutoStakkert i Siril

Sprzęt:
SW 150/750 na EQ3-2
Barlow DO-GSO ED 3x 1,25"
Kamera ZWO ASI 585
Filtr UV/IR cut

#astronomia #kosmos #astrofotografia
a092873b-e402-41ab-8cde-cae82fcec500
AndrzejZupa

No wreszcie!

#heheszki

Zaloguj się aby komentować