Udało mi się dostać bilet na pierwsze możliwe wejście tamtego dnia na godzinę 8:30. Wymagane jest jednak przybycie 20 minut wcześniej, aby ogarnąć sprawy organizacyjne oraz bezpieczeństwa.
Jako, że jest Październik to wschód słońca jest ok 8 rano, więc podróż do tego miejsca odbywał się kręta górską drogą w totalnych ciemnościach. Dla mnie to fajna jazda ale często spotykana opina jest wręcz przeciwna. Podobno droga jest straszna i niebezpieczna. Nie, nie jest. W samej miejscowości Masca zostawienie samochodu na dłużej niż 2 godziny nie jest możliwe, więc samochód trzeba zostawić na pobliskim punkcie widokowym i zejść do wioski 1,5 kilometrową drogę. W tym miejscu warto zaznaczyć, że słońce jeszcze nie wzeszło a temperatura to już 24°C
Na miejscu obowiązkowa odprawa, sprawdzenie obuwia, ponieważ wymagane są buty trekkingowe oraz wyjasnienie ogólnch zasad bezpieczeństwa.
Przypomnienie o tym, że nadciąga gorący dzień i zalecają przynajmniej 3 litry wody zabrać ze sobą.
Dostajemy również kask oraz "żeton", który mamy przekazać osobie przy wejściu do kanionu. Wspomniany "żeton" wygląda jak tabletka extasy i przy jego wydawaniu brakuje tylko hymnu z Love Parade '97
Moja reakcja na otrzymanie tego do reki jest w filmie jaki umieszczony będzie w komentarzu do tego wpisu (czas 8:30).
Po przejściu przez bramkę i oddaniu fanta zaczyna się zejście w głąb wąwozu. Klimacik naprawdę fajny a grupa ok 30 osób wpuszczonych na szlak dość szybko się rozeszła i mogłem sobie podziwiać całą okolice w spokoju. Co sobie bardzo cenię.
Spore wrażenie robią tu imponujące formacje skalne, strome zbocza i bujna roślinność. Palmy, aloesy czy inne kaktusy, które miały pełno czerwonych owoców dające taki lekko słodkawy zapach w powietrzu. Cały spacer w stronę plaży, która jest zakonczniem szlaku był bardzo ciekawy. Bardzo fajnie rozplanowany szlak wykorzystujący wszystko to co stworzyła w tym miejscu natura. Różnego rodzaju przejścia, niewielkie tunele, chodniki poprowadzone wzdłuż krawędzi itd. Wszystko to sprawia, że za każdym rogiem spotykamy coś innego. Jest fajnie!
Jednak ponad coraz bardziej można było wyczuć, że wraz z promieniami słońca wdzierajacymi się do środka i pięknie rozświetlającymi okolice, znacząco zaczyna wzrastać temperatura powietrza. Po 5 kilometrach marszu i dotarciu do wspomnianej plaży to naszym oczom ukazuje się rozczarowanie. Nic tu specjalnego. Do wody nawet dojść nie można, ponieważ teren należy do prywatnego właściciela z domem na plaży. Dom przypomina bardziej budowlę z krajów 3 świata i jeszcze bardziej psuje krajobraz. Blachy, stare opony... Jak na wysypisku.
Najważniejsze, że jest gdzie zrobić sobie przerwę i odpocząć chwilę przed powrotem na górę. Mamy niewielką zabudowę i zamknięty fragment prowadzący do lądowiska dla helikoptera ratunkowego. Jest też ktoś z obsługi z listą odwiedzających, gdzie potwierdziłem swoje przybycie i to, że dotarłem do plaży cały i zdrowy.
Po zjedzeniu śniadania i wypiciu własnej kawy wyruszłem w drogę powrotną. Zrobiło się już gorąco i spacer przestał być już taki przyjemny ale wciąż było znośnie a słońce rozświetlające wąwóz sprawiało, że to co widziałem do tej pory wygląda teraz zupełnie inaczej. Gra światła i cieni robi robotę. Miałem szczęście, ponieważ pomimo gorąca to pierwsze 3 i pół kilometra szedłem praktycznie w cieniu. Natomiast od teraz żarty się skończyły i musiałem wyjść na pełne słońce.
Schodząc w głąb wąwozu wziąłem dosłownie kilka łuków wody. Natomiast w drodze powrotnej do ostatniej przerwy gdzie był cień wypiłem jej prawie 2 litry. Zostało mi 1.5 kilometra do pokonania i litr wody co nie wyglądało najgorzej. Ostatni kilometr to najgorszy fragment szlaku, bardzo ostre podejście a tamtego dnia było 34° w cieniu
W tym miejscu dostałem lekcję i krótkie pokaz tego co czeka mnie na kolejnych wyprawach. Niesamowity gorąc palący z nieba i droga choć piękna to dającą wycisk dla organizmu. Temperatura na jaką nie byłem gotów
Ciekawy dzień i lekcja z której wyciągnąłem wiele ale to co czekało mnie w kolejnych dniach sprawiło, że ten pierwszy dzień to było nic
Poniżej kilka zdjęć a w pierwszym komentarzu jest film, jakbyście chcieli zobaczyć więcej.
Ps. Może i tekst jest słaby ale za to ma wiele błędów gramatycznych
#teneryfa
![399b21de-5fe5-46f1-bf4e-8b045ffa9211](https://cdn.hejto.pl/uploads/posts/images/1200x900/3db7a6e1e0dfbcbad06ce1010b82084a.jpg)
![b52c85a7-383e-4300-b7a6-53d4cc69c974](https://cdn.hejto.pl/uploads/posts/images/250x250/fe77aaaf2cee96e12f8beb4656510a3a.jpg)
![240b92f3-9656-4d9b-b15b-669bde6cae23](https://cdn.hejto.pl/uploads/posts/images/250x250/6e06216232f6db4ff5ae89bbb6491ede.jpg)
![f0bc8f3f-df8d-4e66-9305-9f1f6b361d36](https://cdn.hejto.pl/uploads/posts/images/250x250/726dcb6d6eadfb560628ade3b2251dae.jpg)
![435f602b-445e-447c-8725-664a08104862](https://cdn.hejto.pl/uploads/posts/images/250x250/5b76eb461a2a79654ebd27c158a7e1f3.jpg)