@Pjerun_Uognisty
Pliniusz Starszy z kolei opowiada, że w roku 76 p.n.e. miano dostrzec na niebie płomień ognia gwiazdy, który spadając osiągnął rozmiary księżyca. Następnie wzniósł się z powrotem do nieba i przekształcił się w światło2.
To trochę brzmi jak asteroid zahaczający lekko o atmosferę. Takie rzeczy się zdarzają - np. w 1972 był dosyć słynny przypadek, z którego są nawet nagrania:
https://www.youtube.com/watch?v=wIv7wL9nWMQ
Tutaj wpis na wiki: https://en.wikipedia.org/wiki/1972_Great_Daylight_Fireball
@LondoMollari pamiętam jak zobaczyłem to zjawisko na własne oczy w wieku 12 lat, mając beret zryty komiksami i fantastyką. Z płaczem biegłem do starych drąc japę, że widziałem kosmitów. Dopiero po paru latach dowiedziałem się, że asteroidy mogą odbijać się od atmosfery niczym kamyk od tafli wody.
@LondoMollari o, ciekawe. Nie słyszałem o tym wcześniej
@trojkat
słuszna uwaga
Medsy, schizolu.
Zaloguj się aby komentować
