#filmy #film #recenzje
@Hambercios główny bohater jest tam potrzebny tylko do odwalenia ostatniej walki z antagonistą, a kobiety pełnią rolę stron matki i tyle. Film nadrabia tylko efektami specjalnymi
@Hambercios Zgadzam się. Gdzieś po półtorej godziny filmu zaczęło się mocno dłużyć i już odliczałam minuty do końca xD Ale końcówka faktycznie trochę też nadrobiła
@Bajtel Zgadzam się w 100% To bardziej widowisko wizualne niż film.
@Hambercios a mnie końcówka strasznie zdenerwowała, bo w pierwszej części wygonili wszystkich a w drugiej zatopili statek i zapomnieli że dwa miliony ludzi jest za miedzą w kopalni bo ogłosili zwycięstwo
@Hambercios Ojj tak, zgadzam się - widowisko wizualne to dobre określenie.
Ja poszłam i bawiłam się wspaniale, doskonałe efekty pozwalające na głęboką immersję - po 30 minutach zapomniałam że jestem w sali a nie na Pandorze, i trzymało mnie aż do samego końca. Jak kogoś irytują ckliwe sceny i woli przezywać film logicznie a nie emocjonalnie to nie będzie się dobrze bawił.
Ja uważam że to fajna odskocznia, trzeba się trochę przestawić i spojrzeć na Avatara z nieco innej strony żeby go dobrze zrozumieć
@Hambercios dzięki za recenzję, zastanawiam się właśnie nad wybraniem się do kina ale póki co nawet ciężko o miejsca
@Hambercios albo poprostu nie oglądać i faktycznie pójść na coś kreatywnego np kota w butach
Miałem podobnie z pierwszą częścią. Byłem na premierze w IMAX. Wizualnie oczywiście film robił wrażenie, ale gdzieś po połowie filmu zacząłem się nudzić, bo już dokładnie widziałem gdzie zmierza fabuła i co za chwilę zobaczę na ekranie. Avatar to wizualnie dopracowana klisza. Rozrywka, choć przez rozwleczenie tego do prawie 3h, fabuła odgrywa rolę, a ta nie działa na korzyść tego filmu.
Zgadzam się z przedmówcami, Avatar fabularnie jest prosty i nudny jak flaki z olejem. Natomiast jest przepiękny wizualnie. To jest jedyny powód dlaczego obejrzeć ten film, ale obejrzeć go tylko w kinie i tylko w IMAX. Należy się wczuć w Pandore jako osobny byt. Trzeba rozkoszować oczy florą i fauną planety. Zobaczenie tych wszystkich efektów jest naprawdę warte pójścia do kina.
Jednak jeżeli dla kogoś fabuła jest tylko i wyłącznie warta uwagi, to niech pominie nowego Avatara. Historia jest upuszczona do minimum. Nie ma co się dużo nad nią rozwodzić.
@0nc0l Ojj nowy Kot podobno jest w pytę bo chyba robili go twórcy Spider-Man Universe, zastanawiam się ciągle czy pójść do kina
@Karis to się nie zastanawiaj
Wybierz tylko godzine żeby dzieciarni nie było
@0nc0l No właśnie chyba koniec zastanawiania i czas godzinę umówić, zaczęłam oglądać na KissCartoon ale po 10 minutach zatrzymałam bo sobie wyobraziłam jak ta początkowa piosenka musi fajnie wyglądać na dużym ekranie
@0nc0l Też jakieś wyjście, ale ja chciałem bardziej kumpla wyciągnąć, który był na jedynce 14 lat temu w kinie.
@Karis powiem na małym ekranie nie widać praktycznie połowy szczegółów
Po wyjściu z kina chciałem se obejrzeć drugi raz z torrentów ale nawet bez kompresji gówno widać
@Hambercios jak z dodanym 3d? z natywnym jak jedynka
to 2d to gowno ktorego sie nie powinno ogladac w 2d
mialem isc do kina na 2 ale odrzuca mnie ogolnie fabula, jedynka byla o czym innym, teraz co widzialem w zapowiedzi przypomina film o murzynskich wioskach, za duzo tej cepelii, obejrze sobie w 3d jak wyjdzie na BR
no i zalezy tez na czym sie oglada, podobno dolby3d najlepsze a potem imax laser itd, u mnie tego nie za bardzo moglem znalezc i olalem temat
@Rafciu tak samo prosty jak madmax 3d ktory oglada sie dla 3d i ryku glosnikow.
to sie tylko i wylacznie emocjami odczuwa, jedynka w sumie byla o niepelnosprawnym na wozku ktory odnalazl swoje miejsce
ale 2d to kupa, wszystko to traci glebie, potem ci glupi ludzie nie rozumieja tych filmow, bez glosnikow chociaz 5.1, bez 3d itd
ogladasz na byle czym to potem ani to epickie ani ciekawe a to ma po prostu blyskac, ryczec, huczec.
Zaloguj się aby komentować