Komentarze (29)
Możesz dać źródło, które mówi o tym?
prawie połowie kobiet w ciqży w grupie testowej Pfizera, które miały niepożądane skutki uboczne.
W artykule jest odnośnik do meta analizy która wykazuje brak związku między ryzykiem poronienia, a szczepieniem:
@lurker_z_internetu trzeba poczekać na wyroki sądowe.
USA, lepiej nie publikować niczego przed procesem, bo więcej pieniędzy można ugrać jak się dobrze sprawą pokieruje. Nie po to ktoś opłacał swoje badania, zeby za frajer się nimi dzielić.
Poczekamy, zobaczymy, bo zbyt szerokie badania moga nic nie pokazać i może się okazać, że tylko pomiędzy niektórymi tygodniami ciąży ryzyko było większe chociażby. Przy zbyt szerokiej próbie może to być trudniejsze do wykazania.
No ale trzeba jeszcze czekać na wyniki tych spraw, tam same koszty adwokatów idą w milionach - IMHO jak ktoś nie ma mocnych podstaw to by się w takie pozwy nie bawił, bo przegrana będzie bardzo niepopularna. Wybory do kongresu były w 2022, Teksas pozywał już po nich jeżeli mnie pamięć nie myli, Kansas to już w ogóle także raczej nie były to pozwy żeby tylko tulmutu narobić.
@DiscoKhan po 1. to masz rację, że trzeba poczekać na wyroki, a nie publikować takie clickbaity, tylko dlatego, że przyciągają uwagę tych co "włączyli myślenie".
Po 2. to @travel_learn_wine wskazał w opisie, że takie dane można gdzieś znaleźć. Chciałbym się z nimi zapoznać, więc pytam.
@lurker_z_internetu wypowiedź proukratora generalnego stanu Kansas (1:50) https://www.youtube.com/watch?v=o9nnVD8aeMg
@travel_learn_wine znalazłem też ten artykuł: https://kansasreflector.com/2024/06/17/kansas-ag-kobach-accuses-pfizer-of-misleading-vaccine-marketing-in-lawsuit/
Nie mają w nim problemu ze wskazaniem badania z 2022 wykazały występowanie skutków ubocznych w ogólnej populacji. Jednak jedynym źródłem doniesień o powikłaniach w ciąży jest trust me bro pana prokuratora. A już w kolejnym akapicie potwierdzają, że niezależne badania nie wykazały zwiększonego ryzyka ciąży w związku ze szczepieniami.
@lurker_z_internetu podaj mi przykład pozwu, gdzie wszystkie dane są publicznie dostępne
@travel_learn_wine podaj mi przykład wygranego procesu gdzie jedna strona powoływała się na rzekome źródła pozostające w sprzeczności ze wszystkim co możesz znaleźć w publicznych zbiorach.
@lurker_z_internetu 2012, GSK, zapłacili $3bn kary, środek Wellbutrin
@lurker_z_internetu 2009, Eli Lilly, Zyprexa, $1.4bn
@lurker_z_internetu 2013, Johnson&Johnson, Risperdal, $2.2bn
@lurker_z_internetu 2009, Pfizer, Bextra, $2.3bn
@travel_learn_wine I na każdy z tych przykładów znajdę publiczne, niezależne badania poprzedzające wyrok które mówią coś zupełnie przeciwnego, tak? Nie chciałbym tracić czasu jeśli po prostu wyszukałeś wszystkie przegrane procesy związane ze skutkami ubocznymi farmaceutyków.
@travel_learn_wine Okazuje się, że amerykański wymiar sprawiedliwości ma bardzo fajnie zorganizowaną, publiczną dokumentację takich wyroków.
Wszystkie wymienione przez Ciebie przypadki mają bardzo podobny schemat, ale z goła inny niż ten o którym rozmawiamy. Mianowicie wszystkie wyroki dotyczą reklamowania tzw. off-brand use, czyli skuteczności danych leków na choroby nie znajdujące się na oficjalnym dokumencie legalizacyjnym wydanym przez FDA w momencie dopuszczenia do sprzedaży. Co ciekawe we wszystkich przypadkach istnieją medyczne przesłanki do stosowania tych leków w taki sposób, np:
-
Wellbutrin (bupropion) wykazuje skuteczność u pacjentów z ADHD i jest stosowany pod innymi markami: https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC6485546/
-
Risperdal (rysperydon) jest z powodzeniem stosowany u pacjentów z demencją: https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC7256877/
Co łączy te wszystkie sprawy to wymienieni poszkodowani, czyli instytucje które były "wrobione" w płacenie za te leki producentowi. Risperdal pomaga twojemu pacjentowi normalnie żyć? Nie obchodzi nas to, nie ma tego schorzenia w ulotce więc wypisując receptę popełniasz wymuszenie.
Pamiętasz z czasu pandemii kontrowersje wokół amantadyny? Mimo, że miała skuteczność nie mogła być stosowana właśnie z powodu opisanego wyżej.
zródła:
@lurker_z_internetu chyba @travel_learn_wine się już nie odezwie. Fajna analiza, dziękuję
@Hejto_nie_dziala bo widzisz zawsze, ale to zawsze jak pociągniesz takiego wolnomyśliciela za język to albo trafisz na złe zrozumienie faktów, do zweryfikowania w 20 minut albo na jakiś mistycystyczny circlejerk w odmętach Internetu. A jak zakwestionujesz coś czym się błędnie posługują to przestają rozmawiać, bo ja jestem od "nich" czy cokolwiek.
A szczepienia przyjąłem, więc jak to mówią robię "my own research". Tylko źródła wybieram złe, nie @travel_learn_wine?
@lurker_z_internetu przy okazji covidu poznałem się na wielu ludziach, rolki z FB zrobiły super przesiew znajomych, bezkrytyczne podejście do każdego filmiku jak to korporacje nas chcą zabić, dwa miesiące po szczepionce umrzemy etc. Najlepszą odpowiedzią na te rolki są filmiki plaskoziemców
@lurker_z_internetu I tak żeby obalić dezinformację trzeba zużyć 10x więcej czasu niż na jej rozsianie
ludzie nie szczepcie się, szczepionki są po to, byście umierali, głupie ludzie. Czy któryś z was widział kiedykolwiek wirusa, bo ja nie? Nie ma. To Bill Gates, Solarz i Pastor albo Pasterz wymyślili, by kontrolować ludzkość i zarabiać pieniądze.
@ortalionowyNinja nie jestem antyszczepionkowcem, uważam tylko że szczepionki Covid nie były dopuszczane do masowych szczepień z należytą starannością. Tak jak rozumiem, czemu takim preparatem można było zaszczepić starszych, tak nie mam pojecia jakie były powody szczepienia kobiet w ciąży i dzieci bez sprawdzonych danych, wśród znajomych mam dwie pary, które na szczepienie się zdecydowały, w obydwu przypadkach dziecko ma problemy z sercem, gdzie w rodzinie takich nie było.
@travel_learn_wine
Problem, że kij ma dwa końce. Brak szczepionki też ma swoje konsekwencje. Ciąża to potężne obciążenie organizmu matek i w połączeniu z Covidem młode kobiety na to zwyczajnie umierały.
I to, że obecnie dzięki diagnostyce są łapane problemy, które wcześniej nie były. Tutaj jest taki paradoks antyszczepów - to jak dziecko po narodzeniu ma wykrytą wadę serca to wina szczepionek, ale jak umiera na niezdiagnozowaną wadę mając 25 lat to też wina szczepionek
@Ragnarokk
Potężna umieralność - 0.08%... vs. potencjalnie 50% z niepożądanymi skutkami, no faktycznie link
EDIT: bo spojrzałem na liczbę kobiet bez Covid - śmiertelność na Covid w ciąży na podstawie artyukułu stanowi 1%, także całkiem sporo, ale nie wiedząc czy liczby na temat skutków ubocznych w czasie się potwierdzą, co ciekawe próbowałem znaleźć jakiś artykuł naukowy o tym, między innymi ten: link. ale głównie piszą, że nie ma takich badań i jako, że już się nie szczepi pewnie nie będzie, więc pewnie pójdzie w niepamięć historii
@travel_learn_wine
Te liczby które wpisałeś to skąd wziąłeś? Nie widzę ich w tym badaniu co zalinkowałeś. Napisz proszę to tak, by było jasne co do czego porównujesz, jakie liczby co oznaczają i skąd te liczby wynikają. Jeśli Ci się chce, oczywiście.
Ja tutaj widzę na przykład
COVID-19 in pregnancy had a higher risk of maternal death (relative risk [RR] 18.73–95% confidence interval [95%CI]
co jak rozumiem (może błędnie) oznacza wzrost śmiertelności matek chorych na Covid podczas porodu o 18%.
@travel_learn_wine zdaję sobie sprawę z możliwych powikłań, nawet po zwykłym apapie. Po każdej szczepionce może cię spotkać coś niemiłego, wystarczy zła reakcja na glikol. W mojej najbliższej rodzinie dwie osoby zmarły, jedna osoba do dziś uskarża się na powikłania po szczepionce. Taki obraz po pandemii. Rachunek ryzyka dla mnie jest prosty, jak też dla każdej racjonalnie myślącej osoby. I tak, dla niektórych jestem szurem, szczepiłem się.
Złożenie pozwu to nie wygranie pozwu ani nie jest to udowodnieniem niczego. Zresztą udowadnianie kwestii naukowych poprzez procesy sądowe w kraju, gdzie systemem sądowym rządzą pieniędze i polityka to mocne xD
Mam znajomą ginekolog która pracowała z kobietami z Covidem w zaawansowanej ciąży. To co opowiadała to nie są to fajne historie.
Gwoli ścisłości, zgłosiłem wpis jako zawierający fałszywe informacje ze względu na twierdzenie opa, że istnieją inne źródła mówiące o ciężarnych kobietach w grupie Pfizera. Takich informacji nie ma, są jedynie słowa prokuratura cytowanego w podlinkowanym artykule.
@lurker_z_internetu nie wiedziałem, że czyjeś słowa to nie jest informacja lol
@travel_learn_wine czy specjalnie dla Ciebie muszę podkreślić słowo "inne"? Źródło jest tylko jedno, do tego są to jedynie słowa, póki co bez pokrycia, a reklamujesz jakby to już było opisane co najmniej w Nature.
Przeczytałem artykuł i oprócz pustych słów prokuratora to nie ma żadnych dowodów na masowe bądź pojedyncze skutki uboczne. Prokurator może pieprzyć smuty i rzucać pozwy ale trzeba dowodów naukowych a takowych tutaj brak. Clickbaitowy tutył.
Na uboczu - ten Kris Kobach to też nieźle ziółko, szur pierwszej wagi. Nie powinno to mieć związku z tym pozwem, każda sprawa ma mieć niezależną wagę, ale jego osobista historia i poprzednie perypetie z sądami rzutują na odbiór tego pozwu.
@travel_learn_wine A wiesz, że ten republikański (kto by się spodziewał…) prokurator, który oskarża Pfizera, kilka lat temu sprzedawał jakieś magiczne urządzonka do zabijania COVID’a? Nic dziwnego, że mu się szczepionki nie podobają - konkurencja…
Zaloguj się aby komentować