@kepakpl pardon, wprowadziłem w błąd myśląc że tylko piecyki wystawiałeś

dopiero szukając jak dodać sprzedawcę do obserwowanych zreflektowałem że linkowałeś do kategorii a nie wszystkich ogłoszeń

swoją drogą alokalny to taki szajs, że przestałem tam nawet zaglądać

ze 3 tyg. temu się wyjebał na plecy to nawet z zakładek i historii usunąłem

@kepakpl ahhh fakt, zapomniałem że po wszystkim gdy dostajesz hajs za sprzedaż online to jeszcze musisz wygenerować sobie sam przewozówkę inpostu

z ajegro też jakoś tak wcale lepiej dla małego ciułacza, bo com się nawkurwiał gdy przerzucili obsługę nadań do inpostu i trzeba importować sprzedane z ajegro, a do tego jeszcze doładować konto inpostu.

krw, na ajegro to mi się odechciało już dawno sprzedawać

w szczególności gdy z czegoś co tam opyliłem za kilka dych, ściągnęli ze mnie bodaj 3 dychy.

pazerność menedżmentu z alegro przechodzi ludzkie pojęcie

@VonTrupka To nawet nie o to chodzi, jak sprzedaż na allegro lokalnie to allegro bierze swoje prowizje ( na laptopa za 1400 to będzie jakieś 70 zł, i z resztą umywa ręce. Musisz sam przepisać dane wysyłki do inPost, nie masz preferencyjnych stawek ( paczkomat gabarty A 17 zł, a gabaryt C chyba 21 zł). Do allegro lokalnie nie wpiszesz nawet numeru nadania.

Jako przedsiębiorca która czasem ma coś na sprzedaż, ale są to rzeczy używane i jednostkowe ( bo nawet jak mam kilka laptopów to każdy jest w innym stanie, a ja nie chcę wystawiać ich wszystkich w jedno ogłoszenie) to allegro coraz bardziej się nie nadaje ( choć ma fajne możliwości integracji które naprawdę pomagają). Dodatkowo nie wiem na ile sensowne są liczniki które udostępnia allegro, ale mi wychodziło, że nikt za bardzo tego nie oglądał. Nieco lepiej było jak wyróżniłem, ale wtedy nie dość że wyróżnienie mnie kosztowało, to jeszcze allegro zabierało dodatkową prowizje ( z takiego laptopa wychodziło mi około 100 zł).

@kepakpl największe kwoty jakie widziałem to zgarniały laptoki wystawiane za zygla

na takie oferty poluje w H januszery, bo ma już poustawiane powiadomienia na takie.

A że za model który od ręki idzie za 1-1,8k, licytowali do ponad dwóch tys. to dla mnie jest niepojęte (´･ᴗ･ ` )

no , ale trzeba mieć kilku kumpli do podbijania cen, a potem jakoś wliczać koszty w ostateczną cenę

aczkolwiek nie wiem jak to jest obecnie z lewizną. Bo można się wycofać, sprzedający robi zwrot.

Kiedyś były 3 upomnienia i ban, ale to było miliard lat temu, a ajegro liże jajca kupującym już od lat.

chrzanić, kto sprzedaje na A ten ma nerwy ze stali