W zeszłą sobotę okolice 23 jeden patus nie chciał wpuścić drugiego patusa do siebie na mieszkanie w związku z tak haniebnym postępkiem ten drugi patus poszedł po piłę łancuchową. Wyciął dwa otwory w drzwiach przy czym pokaleczył gospodarza patusa po rękach i po głowie gdyż ten próbował bronić miru domowego. Na jednym ręku ponad 20 szwów. Nasi dzielni mundurowi w niedzielę wypuścili patusa-pilarza na wolność. Dodam jeszcze, że patus pilarz to recydywa. Fajnie
@Tyglys gdzie ty mieszkasz, człowieku
i ilu masz zamiar dożyć tam mieszkając
@Hjuman ja tu kurwa jestem Palladynem, także żyć mam zamiar długo ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
@Tyglys mmmmm polski wymiar sprawiedliwosci xD
@Tyglys mundurowi czy prokuratura?
@Opornik a chuj wie, w sobotę miała miejsce akcja, w niedzielę typa widziałem
@Tyglys a daj Pan kurwa spokój z wymiarem sprawiedliwości w tym kraju. Gangster będzie pół życia kręcił vatem, dilował, napadał na ludzi, jebną mu za to 5 lat, a po dwóch wyjdzie.
@drakash nie chce wyjść na bufona, ale policja to władza wykonawca, a nie sądownicza.
U mnie na osiedlu też był taki zakapior, patologiczny postrach okolicy.
Do tego pił, ćpał i wymuszał pieniądze od klientów pobliskiej żabki.
Wielokrotnie był zawijany przez policję ale zawsze wracał.
Kiedyś nie było go dłużej bo kogoś pobił pod sklepem.
Jego kariera zaczęła się kończyć jak zaczął zaczepiać dzieciaki i zabierać im pieniądze.
Skrzyknelismy się z sąsiadami i za każdym razem jak się pojawiał koło naszych domów to był przepedzany. Kobiety dzwoniły na bagiety żeby go zwijali bo jest pijany/agresywny, chłopy częściej po prostu go zastraszali że ma się zawijać bo będzie z nim źle.
W końcu atmosfera się tak zagęściła że doszło do rękoczynów.
Chłop szarpał się z sąsiadką bo nie chciała mu dać papierosów, widział to jej mąż i go odepchnął, zaczęła się regularna bójka.
Z sąsiadem mogło być kiepsko bo patus pół życia się bił na ulicy, ale zaraz nawinął się kolejny sąsiad. I kolejny.
Tak mu wpierdolili że go pogotowie zabierało.
Od tej pory chyba zmienił rewir bo go nikt nie widział.
Do takich ludzi trzeba mówić w ich języku. Języku siły i przemocy. Innego nie rozumieją.
@Tyglys kumple kiedyś mieszkali na piętrze, na którym mieszkam też poszukiwany. Regularnie przyjeżdżała policja, regularnie nikt nie odpowiadał i regularnie 15 minut po ich przyjściu poszukiwany wychodził na zakupy xd
Zaloguj się aby komentować