dla pana jest rów i granat z drona na głowę.
#ukraina
dla pana jest rów i granat z drona na głowę
@anervis Mogli zostać autentyczną potęgą, gospodarczą i militarną. Żyć jak pączki w maśle, jeździć nowoczesnymi samochodami po pięknych drogach, wygodnie mieszkać w skanalizowanych i czystych domach. I spokojnie konkurować z UE o wpływy w naszym regionie. Każdy chciałby się przyjaźnić i współpracować z normalną, wolną, demokratyczną i pokojowo nastawioną Rosją, zwłaszcza posiadającą takie zasoby surowcowe. Po upadku ZSRR to wszystko było na stole, ruskim wystarczyło rękę wyciągnąć. Nikt im przecież nie bronił (a nawet ich zachęcano), żadne obce wojsko u nich nie stało, nikt też nie miał zamiaru napadać na mocarstwo nuklearne.
Ale oni pogardzili zachodnią wolnością i dobrobytem. Wybrali swój smród, HIV, zamordyzm, ubóstwo i sranie za stodołą. Bo dzięki temu mogą się poczuć imperialistami, iść na wojnę, mordować, rabować i gwałcić, co w zapadnim mirze nie uchodzi. Mają też swojego cara, który uspokajająco trzyma swój bucior na ich mordach. A to jest dla nich najważniejsze, to kwintesencja rosyjskiej duszy.
@xniorvox >Ale oni pogardzili zachodnią wolnością i dobrobytem.
Doedukuj się czym ta "zachodnia wolność" pod postacią Jelcyna, Czubajsa i reszty spółki była dla Rosjan - tam w latach '90 ludzie żyli gorzej niż za czasów Związku Radzieckiego. Bandytyzm, przestępczość zorganizowana, terroryzm, uwłaszczenie się oligarchów na majątku narodowym - po prostu dezorganizacja i rozpad państwa, na które remedium był dla zwykłego człowieka Putin.
Demokracja nie jest uniwersalna. Zachodnie "wartości" vide sodomia, konsumpcjonizm, hedonizm i pseudoindywidualizm też nie są.
Prawda jest taka, że zachód, a zwłaszcza jankesi zawsze gardzili i gardzą Słowianami, Rosjanami zwłaszcza. Gardzili nimi za cara, gardzili nimi za sowieta, gardzą nimi za Putina.
@AmbrozyKalarepa Żyli gorzej bo nagle cały układ warszawski/RWPG przestał ich subsydiować swoimi zasobami za darmo XDDD
Łatwo jest porównywać dobrostan z momentu kiedy jego finansowaniem zajmowały się państwa zewnętrzne ze stanem kiedy w końcu mogły pracować na siebie (i ty też musiałeś!)
Zaloguj się aby komentować