Pan Artur Baranowski nie dojechał na finał 1 z 10 po awarii samochodu....
Szkoda.
Gdyby dostał wyższą nagrodę za poprzedni odcinek, może naprawiłby auto
Szkoda.
Gdyby dostał wyższą nagrodę za poprzedni odcinek, może naprawiłby auto
Tak naprawdę pewnie dostał kasę za to,żeby nie przyjeżdżać,bo widzisz - to jest program rozrywkowy jednak (tak wiem #spiseg / #teoriaspiskowa wg was)
Myślę że mogła go przytłoczyć presją popularności jaką zyskał w parę godzin od emisji. Wyobrażacie sobie ilość mamieni gdyby choć raz się potknął? Już nawet nie chce myśleć co by się stało gdyby nie wygrał. Internet by się porzygal memami z jego twarzą. Na zawsze.
@Astro przestańcie powielać te brednie, odcinki nie są na żywo a nagrywane z kilkudniowym wyprzedzeniem. Finał miał faktycznie miejsce jeszcze przed emisją odcinka, w którym typ odpowiedział na wszystkie pytania, więc zanim stał się sławny w necie.
Zaloguj się aby komentować