@pozdrawiam najpierw trzeba taką broń mieć, potem zauważyć drona szybciej niż dron zauważy ciebie a na końcu być od drona szybszym...

@pozdrawiam Nie wiem, czy istnieje armia, w której standardowym wyposażeniem żołnierza byłaby strzelba, a patrząc na to, jak strzelbą posługują się zawodowi żołnierze WP, to mam spore wątpliwości, czy jednostki udźwignęłyby ciężar szkolenia.

Być może tamto, to był jakiś myśliwy, bo zwykły, ruski żołnierz w trakcie szkolenia podstawowego raczej nie ma obsługi strzelby, a wbrew pozorom, strzelanie ze strzelby nie jest tak proste. W szczególności strzelanie w stresie do szybko poruszającego się celu.

@pozdrawiam Bo to się nie sprawdza, dron to nie kaczka, jest szybszy i zwinniejszy, zazwyczaj jest więcej niż jeden dron, zestrzelenie drona w odległości mniejszej niż 10 metrów i tak skutkuje obrażeniami, stojący w miejscu żołnierz jest lepszym celem, niż biegający. Też mi się zdawało, że shotgun będzie dobrym rozwiązaniem, ale oglądając filmiki, zmieniłem zdanie.

@pozdrawiam co się lokalnie sprawdza na drony to plecaki z systemami WRE, zaś przyszłość polowania na nie to działka z amunicją rozcalaną programowalną. Widziałem też gdzieś improwizowane sprzęganie 4xAK74 i walenie z tego po dronach, podobno nawet skuteczne.

Za to śrutówka? Ciężko to targać i mieć przy sobie cały czas obok broni podstawowej, na pewno na niektórych odcinkach w okopach mają, ale wypatrzeć drona i ustrzelić nie jest tak łatwo, a żeby ktoś jeszcze wtedy nagrywał i potem to opublikował ¯\_(ツ)_/¯