Niby nieustraszony, a ma minę jakby się zdziwił, że ktoś nasrał do paczkomatu, a przecież takiego przepisu, że nie wolno w regulaminie nie ma. Chyba nie był na to odpowiednio przygotowany i go to przerosło, a szkolenie wdrażające do pracy nie przewidywało tego typu zdarzeń. Niemniej jednak była to najgorsza rzecz jakiej musiał stawić czoła.

 ma magiczną moc, dzięki której potrafi uratować świat dostarczając tajemnicze paczki, posiadające niezwykłe właściwości

@nobodys Brzmi bardziej jak osiedlowy diler

Napisy dostawałeś ręcznie czy technika poszła już tak do przodu że ai sam je poprawnie generuje? Od dawna nie śledze tematu

Wygląda jak kalka z okładki "Piekła pocztowego" Prachetta