Ostatnio zamówiłem sobie flakon Mountblanc Starwalker, zapach mi się podobał, generalnie paremetry w pyte.
Zauważyłem, że te cytrysowe klimaty często dobrze trzymają na mnie. Potrzebuję też takich świeżaczków zamiast otulających zapachów, na przebudzenie z rana jak znalazł.
Wracając do zapachu, sprawdziłem go na którymś lotnisku przy zakupie Mountblanc Explorer i byliśmy sobie pisani. Zaczyna mnie jednak trochę przytłaczać na otwarciu. Z Sun Man od Jil Sander miałem na początku podobnie, nuty mają zbliżone, ale jest w nim coś nietuzinkowego i teraz noszę go nawet za często, mimo że to podobno dobry letniaczek ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Nie jestem zaawansowanym perfumiarzem jeszcze i nie miałem tak z żadnym flakonem. Zdarza się Wam tak? dać sobie po prostu z nimi siana po czasie?
#perfumy
ddbedb2a-3b6b-4774-b5ff-c5e005c0d95e
minaret

@saiko BIP BOP. Parasola w twojej dupie

saradonin

Starwalker spoko zapaszek, kiedyś był moim biurowcem, bo to jeden z tych zapachów, który w powietrzu prawie każdemu się podoba.

Zaloguj się aby komentować