Gdyby ktoś był zainteresowany tematem i lubi sprawy kryminalne, to ta historia jest interesujaca i troche opisuje jak praca na takich łodziach wygląda, oczywiscie tu lekko pewnie podkoloryzowane dla opowiesci:
https://youtu.be/Nx4cKwOOb8A?si=lmFSdr-Yp3VgL4-1
#historiekryminalne #statki #angielski
@GtotheG takie długie że dwa razy się przebrała xD
Jakieś streszczenie, albo wersja pisana jest?
@entropy_ tytuł jest chyba najlepszym streszczeniem (´・ᴗ・ ` )
33 crew members went DEEP SEA squid hunting, turned MAD, and started hunting EACH OTHER.
Chyba nie myslisz, ze bedziemy sluchac jakiejs gadajacej azjatki przez 1,5h. bro tak bylo. it's real!
@bartek555 dałem radę pierwsze 5 sekund, potem przewinąłem w kilka randomowych odcinków tego 1,5h sztucznego dramatu i wyłączyłem. Nie chciało mi się nawet klikać łapy w dół, ani zostawiać komentarza po niemiecku (¬‿¬)
@bartek555 trochę racja... Ja się jeszcze po 7 godzinach Andromedy nie pozbierałem xD
@bartek555 ale to realna sprawa kryminalna, co sie naprawde wydarzyla, juz chyba troche starsza bo zdjecia skazancow takie bardziej lata 80-90.
@entropy_ wiec zostala wybrana ekipa na polow, polowa legalna, majaca licencje na plywanie, druga polowa - bez licencji bo tak taniej i szybciej, oni doplyneli sobie mala lodka do statku po odplynieciu z portu. Wyjazd na taki polow trwa 2-3 lata, bez powrotu na lad, bo ten statek wyplywa z Chin, ale miejsca polowu sa daleko. Ludzie pracuja po 16 h dziennie (glownie w nocy te polowy, bo te kalamarnice leca do swiatla). W pewnym momencie po 8 miesiacach, dwoch gosci sie pochorowalo i nie moga pracowac. Jeden z nich chce wrocic na lad, ale mu nie pozwalaja. Byl on najlepszym polawiaczem. Malo tego, ze nie pozwalaja, kapitan statku podpierdala tych dwoch do firmy, ktora im placi i przez miesiac nie otrzymuja wynagrodzenia. W skutek tego ludzie zaczynaja czytac umowy (ktorych wczesniej nie czytali) i okazuje sie, ze wcale nie zarobia tyle ile im sie wydawalo, bo zeby tyle zarobic musieliby nie zlowic nic - 0 kalamarnic xD ale jesli zlowia cos, to zaroba mniej niz maksymalna stawka. Ludzie sa wkurwieni, planuja porwanie statku i powrot na lad. Pozniej juz duzo innych akcji, sa rozne grupki zaczynajace spiskowac i dochodzi do pierwszego morderstwa. A potem juz z gorki - z ekipy 33 osob zostaje 11. Planuja spierdolic do Japonii i nigdy nie wracac do Chin, zalatwic lewe dokumenty itd. Ale jeden gosciu po kryjomu, w nocy zatapia statek - w sensie zaczal zatapianie, to troche trwa bo to ogromne statki. Probowali to ratowac, ale sie nie udalo, wiec ostatnia deska ratunku bylo - wezwanie pomocy. Wszyscy trafili do wiezienia, nawet ci co nie chcieli zabijac, ale zostali niby zmuszeni. Glowni sprawcy dostali kare smierci. The end.
@GtotheG to jest serio? Wow, sam bym ich tam pozabijał w takich warunkach. 3 lata na statku plus 16h roboty to jakby do wiezienia trafili.
@entropy_ ten byl tylko na 2 lata xD a oni sobie ubzdurali, ze jak morduja na statku to nie podlega to pod prawo zadnego kraju (oczywiscie bez powodu zdecydowali sie powrocic do Japonii, a nie do Chin xD).
Z tego co ona opisuje to czesto ludzie z biedy, desperacji, a idzie zarobic wiecej niz w pracach typu „white collar”, tzn. To im obiecano, dopiero po przeczytaniu kontraktu sie okazalo, ze jednak mniej niz minimalna krajowa xD tzn. Mogli to podbic wyrobieniem nierealnych targertow, ale i tak najwiecej by zarobili, jakby nie zlapali nawet 1 kalamarnicy, bo tak podpisany byl kontrakt. Dodatkowo w kontrakcie byly wpisane zle daty trwania kontraktu i tez sie bali, ze po powrocie to bedzie podstawa do nie wyplacenia kasy.
Tak czy siak tam zwyciesca jest tylko jeden - firmy na tym zarabiajace. Zaplacily rodzinom zamordowanych smieszne 60k bodajze jenow, a roczna stawka maksymalna tych kolesi to mialo byc 45k jenow. Takze pozdro xD poza tym zero konsekwencji.
@entropy_ podcast przed snem, idealnie
Zaloguj się aby komentować