Nestle za doniesienia o niewolniczej pracy? Chiquita za napedzanie przewrotu w Gwatemali?
Informacje o tym, jakie warunki panuja na plantacjach kakaowca obnizyly moj apetyt na czekolade. Moze wyrzekacie sie jakichs produktow, jak np. weganie miesa?
Gdy mysle o tych problemach, to zastanawiam sie, czy to w ogole mozliwe, zeby wszystko bylo cacy - zeby wszyscy, na kazdym etapie lancucha produkcji mieli zapewnione godne warunki pracy i uczciwa zaplate. Martwie sie o to, ze takie cos jest nie do zrobienia, bez wywindowania cen gotowych produktow. Sam tak naprawde nosze ubranka szyte w Bangladeszu, gdzie tez dzieja sie dantejskie sceny.
#pytanie #przemyslenia #problemytrzeciegoswiata
@solly Utopia. Można coś kombinować na własną rękę ale mało kto może kupić ziemię i żyć jak Amisz. Ja kupuję to, na co mnie stać i bardzo mi przykro, że robię to w markecie o międzynarodowym zasięgu.
No wiadomo ze nigdy nie będzie dużej firmy z całkowicie czystymi rękami, bo żeby zostać dużym trzeba je sobie pobrudzić. A nam zostaje właśnie się starać, unikać i krytykować tych co robią złe i starać się małymi gestami coś zmieniać. Ubrania z 2giej ręki mi coraz bardziej leżą, jakby kiedyś robili lepsze, wychodzi taniej mi wygodnie a na resztę mam wyjebane. Czy to cokolwiek zmieni czy tylko sprawi ze będę się czuł deczko mniej odpowiedzialny ze ten cały syf? Nie wiem.
@solly
jest to do zrobienia
jeśli wyprodukowanie j e d n e g o tshirta w bangladeszu kosztuje 1-3$ a my płacimy za niego 50zł+ w galerii to kto zżera całą marżę po drodze?
nie wiem ale się domyślam
zawsze można kupować używki w lumpie albo krajowe (są 2x droższe ale cały hajs zostaje w PL)
@solly
Nestle po tym jak się dowiedziałem co odkurwiają z wodą butelkowaną.
Kompania piwowarska bo serwowali gówno w Polsce, a na eksport pchali dobre piwo.
@solly wszystko, zawsze, wszędzie - nie, nie jest to możliwe. Ale jeżeli chcesz ograniczać takie postępowanie trzeba reagować.
Przy czym! Bojkoty wcale nie zawsze są takie dobre. Rozmawiałem kiedyś z facetem z Indonezji broniącym sweatshopów. Sam w jednym pracował. Jako dziecko. Skąd jego podejście?
Mianowicie jego ojciec też pracował, jeszcze jako dziecko i nieco później. Ale nie w sweatshopie, zajmował się zbieraniem materiałów z wybuchów wulkanicznych. Ogólnie niezbyt zdrowe zajęcie, jego ojciec umarł w wieku 31 lat na płuca. Jakby nie było pracy w sweathshopie to ten facet też by przy tym pracował. Także trzeba sobie zdawać sprawę, że bojkoty nie zawsze wcale sprzyjają wykorzystywanym pracownikom tylko mogą załamać gałąź gospodarki w danym kraju, a gdzie indziej będzie pełno chętnych na poprawę swojego bytu za podobnie płatną pracę tak czy siak.
Ale to co Nestle z wodą wyrabia nie ma żadnych usprawiedliwień. Przy czekoladzie absolutnie powinno się ograniczać chociaż, sam akurat prawie wcale nie jem ale i tak tylko ograniczać - jak mi powieka zaczęła drgać od braku magnezu to sam od razu do sklepu po gorzką czekoladę pognałem. Czasem jednak zdrowo ją po prostu zjeść.
Wiem o niektórych praktykach (niewolnictwo, monopol na wodę pitną), ale niespecjalnie się tym przejmuję i nie wpływa to na moje wybory konsumenckie. Prędzej metka "made in Poland" mnie zachęci, niż sukinsyńskie poczynania Coca Coli w Meksyku zniechęcą.
Zaloguj się aby komentować