Żeby nie było, że jestem zawistny, sam pracuję w branży, która takich ludzi ma zbyt, zbyt wiele i często też moje poglądy lewicowe są przez to nietraktowane poważne. Mam je bo wychowałem się na małym biednym zadupiu i wszyscy stawali na palcach bym sie wykształcić. A teraz sam cierpię słuchając jak niektórzy chwalą się, że w ciągu roku zwiedzili więcej krajów niż ja w całym moim życiu byłem przejazdem.
#antykapitalizm
@Ziemniakomat ta i to ich wina ze maja pasje do podróżowania i ja realizują przez co czujesz się poniżony. typowe lewackie nie chcenie zeby oni podrozowali zamiast samemu ruszyc dupe i zapracowac na taka mozliwosc.
@Ziemniakomat Przecież w czasach internetu podróże są praktycznie bez sensu. Mogę sobie zobaczyć wszystko za free i bez siedzenia tyle godzin w samolocie/zamochodzie i zapierdalaniu wszędzie. Ledwo co oglądałem filmy z amazońskiej dżungli i wcale nie żałuję że mnie tam osobiście wśród piranii i anakond nie było.
Znajomemu zadałem pytanie po co właściwie jechał na te hiszpańskie wyspy. Odpowiedź brzmi: odpocząć.
Oczywiście czemu "odpoczywanie" tam jest lepsze niż odpoczywanie w domu to nie wiadomo.
Oczywiście standard że się tam dużo nachlał (czyli było zajebiście i warto było jechać) i oglądał tam dużo lasek które się opalały. I po to kurwa leciał samolotem na wyspy.
Prawda jest taka że podróżuje się dziś dla prestiżu. Wrzuca się zdjęcia na portale społecznościowe żeby się pochwalić. Generalnie ma to jakieś uzasadnienie, bo laski na to lecą. Dla nich podróżnik praktycznie zawsze dużo dużo lepszy niż domator. Jak się przegląda portale randkowe to one jasno dają znać że chcą podróżować.
Tajemnicą poliszynela jest to że za pieniądze faceta, ale to inna sprawa.
Tak czy siak, trzeba się w czymś pokazać, że stać i że ma się więcej. Nawet jeśli to jest jebana bezsensowna katorga.
Prawda jest taka że to takie desperackie naśladowanie bogaczy, że niby ma się namiastkę ich życia.
Czy jest warto przez miesiąc harować w szkodliwych dla zdrowia warunkach po to żeby móc przez tydzień odpoczywać właśnie na plaży w Hiszpanii a nie po prostu w domu? Oczywiście że nie.
Bogacze po prostu podróżują, bo mają w pizdu pieniędzy i czasu wolnego. Na ich miejscu też bym podróżował, przecież nie wiąże się to z ich strony z jakąś ich własną pracą. Podobnie jedzenie w restauracjach, co ma swoją genezę w zwyczajach bogaczy. Taki sobie sam nie będzie nawet gotował, od pracy są inni, sprzątania czy czegokolwiek.
Dla zwykłego człowiek takie zachowania nie są racjonalne. Właściwie chodzi o to żeby przez krótką chwilę poczuć się jak burżuj, lub też na portalu społecznościowym ukryć swoje 99% życia i codziennych emocji a pokazać te najfajniejsze 1%, i dbać żeby ten 1% był jak najbardziej efektowny. Dla wspomnień, dla marzeń, a przede wszystkim dla prestiżu (szpanu) i zaruchania w przypadku facetów, podświadoma motywacja do sukcesu reproduksyjnego, na co składa się uznanie w oczach pań i społeczeństwa w ogóle, jako wysokiego w hierarchii.
Ludzie tak przedstawiają jak to mają się zajebiście, przez co jest też mylny obraz że jest super. No właśnie nie jest.
Jeśli np. sprzedasz nerkę i szybko zarobisz to nie stawia cię to wyżej w drabinie społecznej, bo należy uwzględnić nie tylko ten zysk finansowy, ale też stratę. Chyba że kogoś ona nie interesuje (osobę oceniającą, albo osobę chcącą udać że ma się lepiej niż ma się naprawdę i ukrywającą ten fakt).
Ciekawe podróże można prowadzić i 2 km od domu.
@Ziemniakomat wiadomo, lepiej żeby wszyscy siedzieli w domu, wtedy nie jest tak smutno ze ty tez siedzisz xD
@smieszneobrazkijuzniesmiesza "pasja podrozowania" czyli wakacje za 15k by nie czuć się jak plebs. Podróżnicy to dla mnie średniowieczni pielgrzymi, ludzie, którzy jadą w jakieś miejsce z misją, zdobyć doświadczenia, autostopowicze, a nie "wczasowicze".
Also, spierdalaj z tym "zapracowaniem". Wspomniałem, że pracuję w dochodowej branży i za kilka lat też pewnie sobie będę mógł na to pozwolić, a post piszę z perspektywy dzisiejszej.
@mickpl W zasadzie: tak. Fajnie jakby istniały lokalne społeczności, aktywności i nie było presji społecznej na ekstrawagancką konsumpcję, która przyczynia się do zapaści społecznej. (https://en.wikipedia.org/wiki/Bowling_Alone)
@Ziemniakomat Ja sobie mogę pozwolić i mam na to wyjebane. Trzymam kciuki za Razemków żeby przeforsowali skrócenie czasu pracy, jak dla mnie może się to odbić nawet kosztem zarobków. Po stokroć takie coś wolę niż tyranie na bezsensowną wycieczkę do której zmuszają mnie póki co libki z PiS i PO (lub inna posraną niepotrzebną konsumpcję - wypchajcie się nią ciule).
A z kucami to klasyka tutaj. Oni bluzgają wszystko i za wszystkich, a to że ktoś socjal bierze a to niewłaściwe piwo pije (podobno Harnaś jest za tani i zbyt plebsowaty przez co żenujący) a to jakieś z dupy spiskowe brednie itd.
A jak lewicowiec skrytykuje jakieś realia to "jak śmiesz krytykować jakiekolwiek zachowania..."
Nie zgodzę się z tezą, że wyjazd nie pomaga. Większość ludzi odpoczywa na wyjazdach. Często wystarczy zmienić otoczenie, aby odpocząć.
Obwinianie innych za swój brak zdecydowania jest słabe, tym bardziej jeżeli dobrze się pracuje i masz wyrobioną markę u współpracownika czy szefa.
Mało tego! Nie musisz czekać na wyimaginowane zwycięstwo razemków i wprowadzenie 4 dyniowego dnia pracy. Zadziałaj i sam porozmawiaj z szefem na ten temat.
@Ziemniakomat czekam na ciąg dalszy twojego bolowania dupy jak bardzo czujesz się poniżony nie tylko tym ze ludzie podróżują a ty nie, ale takze tym ze czytają książki, uprawiają sport oraz dbają o higienę. To dosyć żałosne ze zamiast sam siebie rozwijać i samemu coś zrobić typowo po polsku masz problem z tymi ktorzy cos robia. Weź się lepiej do roboty i za siebie zamiast patrzeć na to co robią inni. Nie bądź żałosny dalej zmień się nie idź dalej w przegryw.
@argonauta "Mało tego! Nie musisz czekać na wyimaginowane zwycięstwo razemków i wprowadzenie 4 dyniowego dnia pracy. Zadziałaj i sam porozmawiaj z szefem na ten temat."
Ty upośledzony umysłowo kucu. Czyli kucu jak każdy inny. W swoim tak niemożebnie ograniczonym łbie nie pomyślałeś (normalka u kuca) że już to zrobiłem. Ja pierdolę, ale kucowski bezmózg...
Żadnego więcej wolnego nie dostanę, chyba że trafię do więzienia, to wtedy dostanę urlop bezpłatny do momentu aż wyjdę. Wolnego nie dostałem nawet w momencie gdy pandemia do nas akurat dotarła.
Wiedziałbyś o tym gdybyś czytał mądry tag "antykapitalizm" albo może nie był idiotą.
"Nie zgodzę się z tezą, że wyjazd nie pomaga. Większość ludzi odpoczywa na wyjazdach. Często wystarczy zmienić otoczenie, aby odpocząć."
Jakieś badania?
Oczywiście nie ma nic takiego. Człowiek odpoczywa w pozycji leżącej, przy dobrej diecie, dobrym powietrzu, wskazana zieleń oraz oglądanie odstersowujących filmów typu komedie, a nie horrory czy dramaty itd.
Za wyjazdem przemawia jedynie witamina D3, a więc wyjazd wyłącznie zimą w południowe strony. Być może kwestia smogu, ale to się niezbyt kalkuluje, a na pewno nie wyjazd tak daleki.
Ludzie w tych dwóch powyższych celach nie wyjeżdżają, oni nie wyjeżdżają żeby odpocząć, tłumaczyłem, nie będę się powtarzał .
Jeśli masz 4 tygodnie zapierdalać żeby 5 tydzień odpoczywać w Hiszpanii, to lepiej jest po prostu 5 tygodni odpoczywać w domu. Tylko że wtedy nie ma o czym opowiadać i czym się popisywać na insta, fejsie itd.
Ponadto system typu - trzy miesiące zapierdolu dwa tygodnie odpoczynku - nie jest wydajny.
Po paru dniach człowiek jest już w pełni wypoczęty, dalszy odpoczynek nie ma sensu.
Dwa dni to jest już wystarczający odpoczynek do pełnej regeneracji. Więcej tylko przy jakiś wyjątkowo silnych wrażeniach, np. zakwasy można mieć po siłowni które dłużej się regenerują, ale takie w jakiejkolwiek pracy raczej nigdy się nie dostaje, i powtarzam - nie wyjeżdża się na wakacje żeby odpocząć.
Odpoczywa się śpiąc, leżąc i jedząc. Jak człowiek jest przeziębiony to tak robi bo to wzmacnia odporność, jest wtedy potrzebne. Nie leci się wtedy na wakacje, gdyż jest to bardziej męczące niż jebnięcie się na sofę w domu i popijanie herbatek przy netfixie pod kocem.
@smieszneobrazkijuzniesmiesza kompletnie nie rozumiesz o co chodzi we wpisie. Czytanie książek czy dbanie o higienę to nie jest luksus XD
@Matkojebca_Jones chciałem podyskutować, ale widzę już po drugim akapicie, że to kolejna dyskusja z cyklu "jeżeli nie jesteś z nami, to przeciwko nam".
Najwyraźniej jesteś zwykłym, sfrustrowanym zjebem (użyłem słownictwa twojego poziomu), który wszystkich wyzywa od kucy i zwolenników konfederacji, bo śmią mieć inną opinię.
Usmaż się na rożnie, bo piekła nie ma.
Popierałem lewicę 15 lat temu, ale to co teraz sobą reprezentują to cień a raczej karykatura postulatów lewicowych.
W końcu lecisz na czarnolisto - mam nadzieję, że chociaż to cię uszczęśliwi.
@argonauta Nie wyzywam wszystkich od kuców i mogę łatwo to udowodnić kucu. Tak łatwo jak masakrować twoje idiotyzmy i doprowadzać cię do zesrania się i dania mi czarnolisty z bezradności.
Zaloguj się aby komentować