Ona


W chwilach zwątpienia będzie blisko


Nie opuści kiedy zostaniesz sam


Nawet jakbyś upaść miał za nisko


Wyciągnie spod pustej otchłani bram


Kiedy odczuwasz już wszelkich sił brak


Pragniesz ulżyć sercu w cierpieniu


I wyobrażasz sobie ust jej smak


Tak bardzo czysty w swym złudzeniu


Uciska gardło wszechobecny strach


Beznadzieja podcina skrzydła


Uczucie bólu towarzyszy w snach


Wtedy ona cię do siebie woła...


..Samotność


#poezja #wiersz #tworczoscwlasna

Komentarze (0)

Zaloguj się aby komentować