Ołomuniec, zwany Małą Pragą, to perełka Moraw

Ołomuniec, zwany Małą Pragą, to perełka Moraw

YouTube
Czeski Ołomuniec to śliczne miasto z dwoma rozległymi rynkami, kolumną wpisaną na listę UNESCO oraz ładnym ratuszem z unikalnym zegarem astronomicznym. To również miasto fontann, my wymieniliśmy ich aż 10, oraz bogatych, barokowych kościołów. Polecamy w szczególności sanktuarium Kopecek.

#czechy #podroze #podrozujzhejto #ciekawostki #historia #youtube #turystyka

Informacje praktyczne
Do Ołomuńca można dostać się pociągiem np. z Katowic (ok. 3 godziny).
Cena biletu od 72 zł

Opis blogowy wraz z mapą u nas:
https://www.polskieszlaki.pl/blog/nasze-podroze/15072,olomuniec-dawna-stolica-moraw-jakie-zabytki-warto-zobaczyc-w-olomuncu/

Komentarze (10)

lukasz-piernikarczyk

Jeżeli chcesz być wołany, to spiorunuj ten komentarz - dopiszę Cię do listy. Pisze tylko o pięknych miejscach w Polsce!

lukasz-piernikarczyk

Wołam wszystkich zainteresowanych. 


@szon_konery @anabel2023 @MG78 @SzaloneWalizki @mateoaka @antekwpodrozy @WObiektywie @places2visit.pl @wposzukiwaniu @motokate @blackrei089 @wieczniewolni @e5aar @lukasz-latacz @Gamba @mariosky @zuchtomek @gingerowl @Slavica @jerekp @Moron @mhu @bbwieli17 @Tomekku @zielak @Ewcias @Budo @Sorokawojcie.ch @konski @smigool @pietroo89 @Aktezik @Sceptyczny_utracjusz @ostry_cien_mgly @kamil-bednarek-1 @wojtek_krks

sierzant_armii_12_malp

@lukasz-piernikarczyk Ale taguj to jakoś normalnie:


#reklamowychlam

#jeszczejedenbljogerpodrozniczy

#kolejnykomercyjnyszajs

#kliknijproszemamztegokase


[edit] Linki o Ołomuńcu dla normalnych:



To na serio wystarczy, żeby dowiedzieć się mnóstwa rzeczy o Ołomuńcu, gdzie się można zatrzymać, jak tam dotrzeć, co warto zwiedzić, itd. Żadne komercyjne spamerskie gównostronki udające blogi pasjonatów podróżowania nie są do tego potrzebne.

Rzeznik

Zauważyłem że masz ogrody ból dupy jak ktoś prowadzi bloga o podróżach i ma czelność to wyrzucać na hejto. Ja rozumiem, że nie każdego to interesuje ale po co tak pluć jadem. Serio, powinieneś coś zrobić bo frustracja w Tobie spora.

lukasz-piernikarczyk

@sierzant_armii_12_malp Patrząc na pioruny to komuś się to przydaje. Pozdrawiam

sierzant_armii_12_malp

@Rzeznik To nie są prawdziwe blogi - to są komercyjne reklamówki podszywające się pod blogi. To tak, jak ci „influencerzy” polecający słuchawki za 30 EUR, że oni niby używają, i są praktycznie tak samo dobre jak AirPody.


Tu masz wyjaśnienie, napisane przez PRAWDZIWEGO blogera podróżniczego: https://kolejnapodroz.pl/2019/01/28/rok-2019-zmierzch-ery-blogow-podrozniczych/


A treści reklamowe będę opluwał jadem do końca moich dni.


@lukasz-piernikarczyk Durne i niebezpieczne filmy na TikToku też mają mnóstwo polubień.

lukasz-piernikarczyk

@sierzant_armii_12_malp głupoty gadasz. Nie znasz nas i nie wiesz, co robimy. Opisywaniem atrakcji w Polsce zajmujemy się od 2005 roku, zanim blogi zaczęły na dobre istnieć. Gdybyś nas poczytał i pooglądał, to byś nie wrzucił nas do worka "influencerów" polecających badziewie za 30 EUR. Łatwiej od razu negować.

sierzant_armii_12_malp

@lukasz-piernikarczyk 


> głupoty gadasz. Nie znasz nas i nie wiesz, co robimy


Komu ty wciskasz kit?


  1. Miesiąc w miesiąc przygotowujecie materiały z kilku miejsc - wpisy na blobu, zmontowane filmy z nastrojową ścieżką dźwiękową, itd.. Nie da się tego robić amatorsko „pompracy”, fizycznie się nie da - to jest praca na cały etat, a być może i dla całej ekipy.

  2. Styl wypowiedzi jest „suchy”, beznamiętny, sztuczny - jakby pisany przez marketingowca.

  3. Cokolwiek kliknę na YouTube - „includes paid promotion”.


Zresztą, sprawdźmy, czy ja piszę bzdury, czy ty ściemniasz: wymień atrakcje, które w ciągu ostatnich dwóch miesięcy skrytykowałeś w swoich materiałach.

Ja podczas każdej większej podróży znajdę coś, co mi się nie podobało, co uznałem za przereklamowane, niewarte czasu/pieniędzy. Moi podróżujący znajomi mają tak samo. Bloger, którego podlinkowałem, też o tym pisze - tu było do kitu, bo nie było toalet, to miejsce niczym szczególnym się nie wyróżnia, itd.


Co ty skrytykowałeś w ciągu ostatnich dwóch miesięcy? Czy nic nie skrytykowałeś, bo nie wolno i klient by nie zapłacił?

lukasz-piernikarczyk

@sierzant_armii_12_malp Tak, mamy swoją firmę i na blogu zarabiamy. Jak sam napisałeś, trudno, żeby bezpłatnej pasji poświęcać tyle czasu. Na szczęście coraz częściej zdarza się, że jesteśmy zapraszani, a nawet, opłacani, byśmy przyjechali i coś opisali, ale jeszcze NIGDY nie napisaliśmy czegoś, z czym się nie zgadzamy. Być zaproszonym nie oznacza, że ktoś nam mówi co mamy pisać.

Wyznajemy chyba trochę inne wartości niż Ty. Nie narzekamy i nie doszukujemy się problemów na siłę jak niektórzy blogerzy (choć trzeba przyznać, że w świecie turystycznych blogerów takich jest bardzo mało). Jeżeli coś nam się nie podoba to po prostu o tym nie piszemy i tego nie polecamy, ewentualnie coś wytkniemy (jak np. samochody na rynku czy ograniczone widoki z jakichś powodów). Jednak nie mamy zamiaru marudzić i przekazywać negatywnych emocji. My chcemy zachęcać do podróżowania - nie zniechęcić!

Co do stylu - taki już mamy. Może się podobać lub nie.

A... i jest nas tylko dwóch - ja i moja żona

sierzant_armii_12_malp

@lukasz-piernikarczyk Sratatata. Tworzycie ładnie opakowane treści, które są wtórne i bezwartościowe, ale umożliwiają wam wyciągnięcie kasy. Wszyscy wiemy, że „negatywne emocje” sprawiłyby, że tej kasy byście nie dostali.


A szukający prawdziwych, obiektywnych i RZETELNYCH informacji (co ważne - rownież tych nieprzyjemnych dla lokalnego przemysłu turystycznego) łatwo ich nie znajdą; bo wyszukiwarki podadzą im tylko cukierkową papkę pisaną na czyjeś zamówienie, nawet nie oznaczoną jako reklama.


Tak umiera prawdziwy Internet. I to jest w tym wszystkim najsmutniejsze.

Zaloguj się aby komentować