Oglądam YouTube i Facebooka, a tam ura bura wojna wojna Ukraina rozpieprza ruskich, jest ciężko, ale dla ruskich też ciężko, nie można zamrozić frontu bo będzie wojna.
Jaka jest różnica? Róznorodnie działające algorytmy. Czy nie uważacie, że stajemy się ich niewolnikami? Doszło do takiego paradoksu, że albo odcinasz się zupełnie od informacji albo chłoniesz własne bańki informacyjne. W tej sytuacji obiektywna prawda nie istnieje.