Oglądam sobie kokpity starszych BMW i stwierdzam że tak do połowy lat 90 (w E38 i E39 było już ok) mieli strasznie słabych projektantów, w porównaniu z nadwoziami te wnętrza były jakieś mało estetyczne jak na markę premium, chyba że pasowało im to do wizerunku sportowej marki, nie wiem.
To jest np. BMW 5 z przełomu l.80/90
16974059-f71f-4379-bc2f-73de0bdaca8f
Nuszek

Takie wtedy były czasy, kanciaste

hyperlink

@Scooter BMW było bardzo zachowawcze i ostrożne jeśli chodzi o kreowanie nowych trendów. W latach 80. taka deska nie odbiegała jakoś od tego co oferowała konkurencja z tamtego okresu. Spójrz na Mercedesa czy Audi. To wszystko wygląda jakby było dłutem ciosane, no ale takie były czasy, a ergonomia dopiero raczkowała. Co więcej, początek lat 90. to początek opływowych kształtów nadwozi, koniec z ostrymi kantami. Co zrobiło BMW? Wypuściło E36. Co nie zmienia faktu, że to było dobre auto, ale zupełnie nie wpisywało się w stylistykę lat 90., a 80.

SonyKrokiet

@Scooter ona zyskuje przy jasnym wnętrzu, zresztą kierwa ten patent z konsolą środkową zwróconą do kierowcy jest całkiem spoko

1350a379-6817-4ec9-9fa4-a5f965eb80af
CoryTrevor

Jako posiadacz E32 z idealnym środkiem i ciut podmęczonego E39 uważam, że pod względem stylistyki wnętrza czasy drugiego z modeli to prime time BMW. Materiałowo starszy model gniecie ale wiadomo, że to wyższa klasa.

Zaloguj się aby komentować