#filmiki #netflix #hbomax
@Mr.W Chip and Dale nowy. Bez szału, ale się śmiałem, a to mi się rzadko na filmach zdarza.
@Mr.W Nie lepiej standup obejrzec?
@GetBetterSoon Nie lepiej. Właściwie niewiele gorszego może być, o ile mowa o polskim stend-dupie.
@kowalski_2022 Ja preferuje Amerykanski, ale w Polsce jest tez kilka osob ktore da sie sluchac.
@GetBetterSoon Bo to zależy co rozumiemy pod pojęciem stand-up.
Jeśli samą formę, że ktoś sam stoi (a nie ma całego kabaretu z kostiumami, dekoracjami itp) to oczywiście, spod tego znaku Poniedzielski, Daukszewicz, Andrus itp itd.
Natomiast to co promuje bodajże Polsat to najczęściej jest żałosny wysr... po najmniejszej linii oporu. Najchętniej okraszony słowami niecenzuralnymi (co zresztą tez dotarło i do kabaretów) - bo ktoś nie padumał, że KIEDYŚ w ameryce to było obrazoburcze; a dzisiaj to tylko szukanie rechotu.
Myślałem że różnica między stand-up, a kabaretem jest wyrazista. Nie wiem skąd nieporozumienie.
@Mr.W na Netflix to może Podróż poślubna z mamą - może nie jest to komedia wszechczasów, ale pośmiać się można.
Zaloguj się aby komentować