Odnośnie ostatnich aferek z marketami i ich nachalnym marketingiem to przeszedłem się do Dino bo mam jedno blisko i po prostu sklep jak sklep w dobrym tego słowa znaczeniu. Dużo nie potrzebowałem to byłem chwilę jednak zauważyłem: klarowne cenówki i normalne ceny, czysto, spokojnie można przejść. Jedynie mają wielosztuki, które po prostu nabijają się przy kasie. #biedronka #przemyslenia
@Dudleus o to to dino jest kozackie, kiedy tylko moge zajezdzam
@Cybulion z takich sieci to najbliżej mam netto i jest spoko, często też chodzę do większego osiedlowego szczególnie po wędliny ser i mleko. Mają też własny garmaż to czasem coś z mamą bierzemy.
W mojej okolicy jest Dino z wyjątkowo zje...
psychicznie kierowniczką. Co kilka miesięcy wymiana pracownic, tylko jeden facet się utrzymuje....
@Helio09. nigdzie nie jest idealnie jak robiłem na stacji też taka była. Jeden chłopak pracuje tam do końca studiów a jedna kobitka bo jak sama mówi jest stara i nie ma wyboru xd inna jakoś się trzyma, ale chyba też zmieni pracę
Zaloguj się aby komentować