Od półtorej godziny denerwuje mnie jedna osoba, nie da się jej znieść - pierdoli od rzeczy tak mocno, że nie można się skupić. Meritum - dyskutujemy w grupie o danym zagadnieniu, dopytuję się znajomej o co jej chodzi, by jakoś odpowiedzieć, a ta się wtrąca w rozmowę. Szybka akcja - upominam, że się wcina i na cholerę się wtrąca. Zrobił się lekki kwas, ale po tym wszystkim jej zapędy do pierdolenia uspokoiły się.
Muszę popracować nad cierpliwością i ukazywaniem kamiennej twarzy, bo asertywność jest, tylko co z niej, skoro potem mi się to udziela na psychice, zamiast to olać.
Muszę popracować nad cierpliwością i ukazywaniem kamiennej twarzy, bo asertywność jest, tylko co z niej, skoro potem mi się to udziela na psychice, zamiast to olać.
@spannung jeśli ta osoba faktycznie gada głupoty to reszta ludzi na pewno to zauważy
@JozefStalin zauważają, nawet mówi, że "będzie udawać mądrą". Nie przeszkadza im to, no ale to ich wybór.
Zaloguj się aby komentować