Od ostatniego mojego wpisu z tagiem #silownia minęły dwa tygodnie, więc ponowny wpis do dzienniczka.
Jeżeli chodzi o samą siłownię to jest dobrze, lekki progres.
Ostatnio z ciekawości sprawdziłem na stronie strenghtlevel (którą też podałem na hejto) do której grupy w swoim wieku i wadzę siłowo się zaliczam, i wychodzi w zależności od ćwiczenia 3-4/5 gwiazdek, co mnie zadowala.
Byłem również u podologa-fizjoterapeuty i na szczęście nie mam wady stóp, ale lekka asymetrię. Największym problemem jest mocno napięta tylna taśma. Prawdopodobnie z tego powodu nabawiłem się zapalenia rozcięgna podeszwowego. Tak więc, dostałem piłeczkę do masowania tkanek miękkich i pracę domową w postaci różnych ćwiczeń/masażu rozluźniającego.
Jeszcze coś co po trochu też się zalicza do sportu: Po wielu latach przekonałem się do zakupu smartwatcha. Zachęca do dodatkowego ruchu oraz ma kilka fajnych funkcji które sprawiają, że chociaż trochę bardziej zwracam uwagę na jakość snu. Jest też opcja pomiaru składu ciała (to samo co w wagach) i wydaje mi się, że +- się zgadza.
Ah.. robi się coraz cieplej, więc pomyślałem, że zamiast shake-ów po siłowni będzie trzeba robić białkowe lody zawsze to jakieś urozmaicenie.
e5aar

@nobodys Powodzonka!, ja jeszcze 5 miesiecy temu bym nie spojrzal na smartwatcha, a teraz nie wyobrazam sobie egzystencji bez niego

Zaloguj się aby komentować