Pewnego dnia, w natloku wszystkiego, wpadlem na szalony pomysl - kupie maszyne do szlifowania. Moja luba stwierdzila ze to dobry pomysl i jak w czwartek postanowilem, tak w poniedzialek juz mialem paczke od chinczyka (magazyn w czechach :P)
Mialem swoje proby zima/wiosna, ale uwierzcie mi, papier scierny na silniku z HDD ni jak ma sie do silnika jednofazowego 0,125kW z tanim falownikiem i tarczami diamentowymi xD
I tak od tygodnia mam jobla na tym punktcie i codziennie, szlifnac cos musze, bo sie udusze
Pod lupa widze niedoskonalosci, glownie wynikajace z ramienia do fasetowania (moje chinskie ramie za chyba 400cbl vs ultra tec v5 MAST za $4190 tylko dla posiadaczy ich maszyny za ~$5k xD no ale tam to jest co najmniej BMW M6 w stosunku do mojego malucha xd)
Ale i tak sie jaram i staram poprawic swoj warsztat
#pelitworkshop
W trakcie szlifowania pawilonu tego u gory, kolejne zdjecie to chyba kwarc rozowy
Z dzisiaj, jakis malo foremny odpad krysztalu gorskiego, wiec staralem sie cos z niego zrobic
Niewiele rozumiem, ale piorunuję
Każde hobby nie ma uzasadnienia finansowego. Idź w to!
@Hexslav - szlifować czlowiek musi - inaczej się udusi
@Hexslav Oby cieszyło jak najdłużej!
Pokaż tę maszynke jak można, bo zaciekawiłeś 🙂, też poszlifowałbym kamyki
@LaskazPolski
@Hexslav Mnie jak naszło, to ciąłem każdy kamień jaki znalazłem po drodze. Żadna zabawa w jubilera. Zwykła szlifierka kątowa i tarcze o różnej gradacji (na rzepy) do pracy na sucho i mokro. Głupi oliwin, po szlifie wyglądał całkiem interesująco.
@em-te Tak samo mam, ze przy odrobinie pracy i dobrej gradacji, bardzo ladne rzeczy wychodza
@Hexslav Hobbystycznie czy zawodowo?
@InstytutKonserwacjiMaryliRodowicz Hobbistycznie, na redukcje stresu
Chyba ze kiedys beda na tyle dobre szlify i bedzie pobyt - moglbym pomyslec
Zaloguj się aby komentować