Ochrona dzikich lokatorów to czysty populizm
Obserwator GospodarczyWbrew temu, co można wyczytać na łamach Gazety Wyborczej, ochrona dzikich lokatorów w Polsce jest poważnym problemem.
Komentarze (7)
To nie jest czysty populizm. To nawet nie jest szkodliwy populizm. To jest niebezpieczna zagrywka, której jeśli szybko się nie ukróci, to się skończy jak w Hiszpanii, gdzie jedziesz na wakacje, w międzyczasie do domu ci się włamują ocupas, zmieniają zamki, a ty po powrocie jesteś zwijany przez policję, bo próbowałeś wejść do swojego-już-nieswojego domu i te ścierwusy są nietykalne i niewyjebywalne. Wszystko byleby tylko głaskać patusów po główkach.
@NiebieskiSzpadelNihilizmu Brak możliwości skutecznego i szybkiego usunięcia dzikiego lokatora zmniejsza ilość mieszkań na wynajem i przyczynia się do powstawania pustostanów jednocześnie podnosząc ceny wynajmu.
@dildo-vaggins oczywiście że tak, ale to jest bezpośrednia i jasna odpowiedź rynku na takie zagrywki. Nikt nie będzie się chciał bawić w wynajmowanie komuś swojego mieszkania mając z tyłu głowy dialog kapturka z wilkiem
- dlaczego zawsze się na mnie czaisz kiedy tędy przechodzę?
- bo ty zawsze musisz przejść przez las, żeby dojść do domu babci i potem bezpiecznie wrócić, a mi się musi udać cię dopaść tylko jeden raz
Więc wychodzi, że jak nie masz jakiegoś stałego, sprawdzonego lokatora, z którym masz podpisaną umowę, od lat od ciebie wynajmuje, płaci i nie ma z nim problemu, to lepiej jest po prostu trzymać to mieszkanie puste- może i nie będzie na siebie aktywnie zarabiać, ale przynajmniej nie będziesz musiał się potem latami wozić po wszystkich instytucjach tego państwa, żeby się pozbyć pasożyta, który nie dość, że nie płaci... to jeszcze nie możesz mu odciąć mediów bo "muszą być"... więc jeszcze musisz opłacać ścierwusa. A on siedzi i się śmieje.
A jak to jest kiedy taki ocupas wyjdzie z domu, a Ty jako nowy ocupas wejdziesz na jego miejsce? Jest to jakoś mierzone? Do tego wystawisz rzeczy za płot i wezwiesz policję, że ktoś Ci śmieci pod domem wywalił.
Nie wiem czy miałbym cierpliwość tak patrzeć jak karaluchy zasiedlają moją własność. Raczej grałbym nieczysto, ale tak żeby sędzia nie widział.
@stary-czlowiek spoiler- w takiej Hiszpanii to jest jedyny możliwy sposób, żeby pozbyć się takiego pasożyta ze swojego domu. Włamać się do swojej chaty pod jego nieobecność, wymienić zamki i wywalić wszystkie jego śmieci za próg, żeby nie miał powodu do wejścia.
Śmiech przez łzy, ale chyba jedyna opcja nadal, w granicach prawa
@lechaim no właśnie nie wiem czy nadal. Nie zmieniali przepisów, żeby to wyeliminować?
Zaloguj się aby komentować