Komentarze (8)
Zamiast dupogodzin na PO zrobić w szkołach ponadgimnazjalnych co roku miesięczne kursy przysposobienia wojskowego dla całych klas
@moll +1. Kiedy moja babcia w latach 50. chodziła do liceum, na ówczesnym PO była obsługa broni i strzelanie. Za to ja na swoim PO przepisywałam treść podręcznika do zeszytu ćwiczeń
@AndzelaBomba u nas nauczyciel PO był powiązany z LOKiem, więc była strzelnica i maglowanie przez pół roku pierwszej pomocy, a podręcznika nie kazał nawet kupować konkretnego, bo w każdym to samo. Świetny facet, serio chciał czegoś nauczyć
@moll miałaś szczęście do nauczyciela-pasjonata, tacy to rzadkość. Większość woli odbębnić przedmiot. Zwłaszcza, że PO jest traktowane jako taki zapychacz, bo przecież matury się z tego nie zdaje.
@AndzelaBomba jeden z nielicznych. Z drugiej strony on też nie miał napinki na musztrowanie nas, a z takich praktycznych coś się faktycznie wynosiło.
Co takie szkolenie by dało ?
Wojsko to albo specjaliści albo wkładka mięsna do okopu. Specjalistów trzeba szkolić cyklicznie a na wkładkę miesna wystarczy szybkie przeszkolenie gdy zacznie się robić gorąco.
@ObserwatorGospodarczy Już gdzieś to tu pisałem ale powtórzę raz jeszcze. Miałem PO w szkole oraz musiałem przejść obowiązkową służbę wojskową. Jest to marnowanie czasu młodych ludzi oraz przepalanie niesamowitych ilości pieniędzy podatnika. Nie polecam.
Natomiast dofinansowanie oraz powiększenie zawodowej armii powinno być priorytetem w obecnych czasach.
@pokeminatour chuja by dało, ale rządzący potrzebują mięcha gotowego iść pod czołg w razie wu, więc trzeba tu jakoś społeczeństwu sprzedać "nieobowiązkowe" ćwiczenia, kończące się przysięga wojskowa - czyli od tej pory jesteś żołnierz a nie cywil.
Zaloguj się aby komentować