Obejrzałem sobie wczoraj. Bardzo dobry, ale przy tym mocny obraz. Powolny, a przy tym niesamowicie dołujący i przygnębiający, ukazujący zgniliznę ZSRR sprzed Pierestrojki. Zakończenie to już w ogóle majstersztyk, dzięki któremu film zostaje w głowie na długo.
#filmy
#filmy
no film jest mocny ale nie dlatego że jest dobry, a dlatego że pokazuje wynaturzone psychopatyczne g*wno.
Polski "Dom Zły" miał podobny klimat
Zaloguj się aby komentować