Co by wyszło z połączenia niedoszłego absolwenta Harvardu, który był znany z oszustw i nie posiadał wykształcenia medycznego, z "modą" na substancje radioaktywne? Tak, lek o nazwie Radithor.
PIERWSZE KROKI
"Wynalazcą" był William Bailey, który mimo, że nie posiadał medycznego wykształcenia, fascynował się pomysłem wykorzystania radioaktywności w medycynie. Już w 1918 roku twierdził, że rad dodawany do wody pitnej może być stosowany w leczeniu dziesiątek schorzeń, od chorób psychicznych i bólów głowy po cukrzycę, anemię, zaparcia i astmę. W 1922 połowicznie zrealizował swój cel i rozpoczął produkcję tabletek z Radem "Arium Radium", które wesoło reklamował frazą "Radium! Gives Super-Man Power". Miał też wersje przeznaczone do leczenia różnych bóli, tonik do włosów i rod przeznaczony do leczenia zębów (co samo w sobie jest kuriozum, o czym wspomnę niżej).
RADITHOR
Tak naprawdę był on produkowany tak długo, jak pozostałe leki, od 1918 roku, ale pewnej popularności przysporzy mu dopiero historia sportowca, Ebena Byersa, który w 1927 roku doznał kontuzji ramienia. Golfista chcąc szybko uporać się z problemem utrzymującego się bólu, zgodził się na stosowanie Radithora. Początkowo wydawało się, że lek pomaga, a Eben zaczął używać go wyjątkowo entuzjastycznie, kilka razy dziennie. Dodatkowym czynnikiem wpływającym na popularność była pewna forma łapówek, oferowana lekarzom, wynosząca 1/6 wartości leku, który przepisywali pacjentom.
EL PROBLEMA
W 1930 roku Eben przestanie brać Radithora, po przyjęciu około 1400 dawek. Powodem miało być zniknięcie pozytywnego efektu, który miał powodować, a który z perspektywy czasu możemy nazwać placebo. Sportowiec stracił na wadze, skarżył się na bóle głowy, a jego zęby zaczęły wypadać.
W 1931 r. Federalna Komisja Handlu poprosiła go o złożenie zeznań na temat jego doświadczeń, ale był zbyt chory, by podróżować, więc komisja wysłała prawnika, aby odebrał zeznania w jego domu. Prawnik poinformował, że "cała górna szczęka Byersa, z wyjątkiem dwóch przednich zębów i większości dolnej szczęki, została usunięta" oraz że "cała pozostała tkanka kostna jego ciała rozpadała się, a w jego czaszce faktycznie tworzyły się dziury".
U Ebena doszło do tzw. Martwicy Radowej, którą znajdziecie pod hasłem"Radium jaw" lub "Radium necrosis". Jedno ze zdjęć niżej pokazuje, jak wyglądał, a jak chcecie zobaczyć zdjęcie zawierające ową martwicę, to wystarczy wpisać w google Eben Byers. Uznałem, że jest to zbyt drastyczne, a nie chcę ukrywać wszystkiego za NSFW.
KONIEC RADIOAKTYWNEJ ZABAWY
W 1932 roku Byers umiera (51l.), według oficjalnych przekazów w wyniku choroby popromiennej, choć faktyczną przyczyną był rak, który siał spustoszenie w jego organizmie. To był gwóźdź do trumny leków opartych o radioaktywne izotopy. Został on pochowany w ołowianej trumnie. Jego zwłoki zostały ekshumowane w 1965 roku, a badania wykazały, że wykryte promieniowanie było na poziomie 225'000Bq, gdzie norma u ludzi to 4'400Bq.
Po całej sprawie FDA zaostrzyła przepisy, by wyeliminować z rynku tego typu "leki", ale nie znalazłem żadnych informacji o ewentualnych skazaniach.
WILLIAM
No dobra, ale co z twórcą tej trucizny? Cyniczny psychopata, czy po prostu szaleniec? Na to pytanie odpowiedź dala jego śmierć i ekshumacja zwłok. Zmarł na raka w 1949 roku, a po 20 latach jego ciało było opisane, jako spustoszone przez promieniowanie.
Remember to like and subscribe. :3
> #sowietetate <
#ciekawostki #dziwnehistorie #historiamedycyny #snakeoil #promieniowanie #rad
W ramach bonusu, Tho-Radia i woda reklamowana, jako radioaktywna.
Tho-Radia była francuską firmą farmaceutyczną produkującą kosmetyki w latach 1932-1968. Kremy, pasty do zębów i mydła marki Tho-Radia były znane z tego, że zawierały rad i tor aż do 1937 r., jako sposób na wykorzystanie popularnego zainteresowania radem po jego odkryciu przez Pierre'a i Marie Curie, w ramach mody na radioaktywną szarlatanerię.
Nornalne pomyłki we wprowadzaniu leków. Peomieniowanie jest do dziś stosowane w medycynie i pomaga. Tylko teraz lepiej je rozumiemy i potrafimy bardziej punktowo stosować. Bardzo możliwe, że wtedy też pomagalo na początku, ale po 1-2 dawkach, a nie przyjmowane jak miętówki.
@DziwnaSowa w tamtych czasach w ogóle był wielki hajp na rad
https://ciekawostkihistoryczne.pl/2022/06/02/radowa-obsesja-sprzed-100-lat/
@loginnahejto.pl wszyscy byli rad na rad
@DziwnaSowa dalej są, jako radioaktywne medaliony/karty na różnych forach/grupach altmed
@tankowiec_lotus nie znałem tego kanału, a zapowiada się ciekawie. Zawsze jak ten licznik trzeszczy to mam taki niepokój. Niby małe promieniowanie, ale jednak, straszny dźwięk. Zwłaszcza po obejrzeniu serialu Czarnobyl.
Swoją drogą gdzieś mi minęła wzmianka o radioaktywnych wisiorkach "anty 5G".
@DziwnaSowa widziałem też radioaktywne karty do papierosów, coś jak te mentolowe karty do aromatyzowania, wkładałeś je do paczki i miały łagodzić smak tytoniu
Zaloguj się aby komentować