#wojnawmemach
#wojna
#memy
#ukraina
Nadal jesteśmy w lutym 2022 roku.
Ten obrazek zna chyba każdy.
Już w pierwszych dniach wojny świat obiegła wiadomość przekazana przez stronę ukraińską skierowaną w kierunku rosyjskiego krążownika "Moskwa". Słowa obsady 13-osobowego posterunku Służby Granicznej Ukrainy, zlokalizowanego na położonej u wybrzeża Ukrainy - małej Wyspie Węży, staną się historią. Zostanie wydany okolicznościowy znaczek, a tekst na stałe zagości w języku i zamieni się w manifest oraz symbol ukraińskiego sprzeciwu i odwagi. W rejonie tej niewielkiej (ale strategicznie ważnej) wysepki operowały krążownik "Moskwa" i duży okręt patrolowy "Wasilij Bykow". Przechwycona korespondencja radiowa:
„Tu rosyjski okręt wojenny. Proponuję złożyć broń i poddać się, aby uniknąć rozlewu krwi i nieuzasadnionych ofiar. W przeciwnym razie zostaniecie zbombardowani” – dwukrotnie nadał rosyjski okręt.
Dosłowna odpowiedź ukraińskich pograniczników:
„Rosyjski okręcie wojenny - idź w c⁎⁎j!” (idi na c⁎⁎j)
Krótko potem podano, że żaden z pograniczników nie przeżył ostrzału, który nastąpił. Na małym obszarze wyspy po prostu nie było się gdzie ukryć. Ta informacja na szczęście nie okazała się prawdziwa, nieco później ukraińska marynarka wojenna ogłosiła, że pogranicznicy przeżyli. Z powodu wyczerpania amunicji i po całkowitym zniszczeniu instalacji na wyspie, obrońcy wyspy zostali wzięci do rosyjskiej niewoli. Przy okazji wymiany jeńców, zostali ostatecznie wymienieni na rosyjskich wojskowych i po okresie niewoli wrócili do domu
(Przypominam, że pod tagiem #WojnaWMemach publikuję cyklicznie wszystkie memy/obrazy/zdjęcia, które zapisałam sobie od początku wojny. Jest to swoista podróż w przeszłość, która ma na celu odzwierciedlenie konfliktu w internetowej kulturze. Memy nie zawsze będą sensowne, politycznie poprawne, albo mądre. Sytuacja jest dynamiczna, zmienna a memy czasem brzydko się starzeją.)
