„Nocne marki” mają lepsze wyniki w testach poznawczych od „rannych ptaszków”

„Nocne marki” mają lepsze wyniki w testach poznawczych od „rannych ptaszków”

Dzienniknaukowy
Niedawno opublikowane badania sugerują, że istnieje związek między preferencją danej osoby co do porannej lub wieczornej aktywności a wydajnością mózgu. Naukowcy przekonują, że osoby deklarujące się jako „nocne marki” mają zazwyczaj wyższe wyniki w testach poznawczych.

Naukowcy z Imperial College London przeanalizowali dane ponad 26 tys. osób, aby dowiedzieć się, w jaki sposób różne aspekty snu, w tym czas trwania, jego wzorce i jakość, wpływają na ostrość umysłu i ogólną zdolność poznawczą. Badania pokazały, że osoby preferujące wieczorowo-nocny styl życia mają lepsze funkcje poznawcze niż osoby zaczynające aktywność już od świtu.

Wyniki oraz opis badań ukazał się na łamach pisma „BMJ Public Health” (DOI: 10.1136/bmjph-2024-001000). [...]

#nauka #testy #nocnemarki #trybnocny #trybdzienny

Komentarze (4)

starebabyjebacpradem

W nocy w ciszy najlepiej się pracuje i myśli, doskonale to rozumiem. Przesiaduję tak w garażu czy przy elektronice.

koszotorobur

@starebabyjebacpradem - bossa w Elden Ringu najlepiej pokonuje się o 2 w nocy

HolQ

@starebabyjebacpradem tak, to fakt. Problem jest kiedy pracujesz na rano. Mój dzień wygląda tak: poniedziałek - wstaje zjebany o 7 po 4h snu, bo w weekend przestawiłem się na tryb życia, jaki jest naturalny dla mojego org (sen od 2-3 do ok. 10), wracam z roboty o 17, ledwo widzę na oczy tak jestem zmęczony. Robię wszystko żeby nie zasnąć i myślę o tym, żeby położyć się wcześniej. Nadchodzi godzina 22...I chuj, czuję się jako nowonarodzonych i w ogóle nie chce mi się spać, więc zasypiam koło 12-1. I tak cały tydzień do weekendu. Próbowałem już wszystkiego, nie potrafię się przestawić i zasnąć przed 23

camonday

Pytanie o której te badania były robione, bo to też może mieć wpływ. O 17? No to może ranne ptaszki już są zmęczone a nocne marki mniej więcej o tej godzinie zaczynają myśleć na pełnych obrotach


Zagłębiam się do artykułu

Zaloguj się aby komentować