#biwakowanie #bushcraft
Chciałbym w tym roku spędzić nockę w lesie, mam jakiś tam namiocik bez szału. Pytanie do Ciebie czy warto korzystać z tych wyznaczonych stref do biwakowania? Chciałbym sobie rozpalić ognisko, myślisz, że bez lipy mogę to zrobić czy może być różnie? Lubię sobie posiedzieć przy ognisku i kiedyś często paliłem ogniska nad Wisłą. Kilka razy też nocowałem i paliłem
@splash545 w lesie chyba tylko w wyznaczonych miejscach można i to jak nie ma alarmy pożarowego, tak mi się coś kojarzy jaki kiedyś organizowaliśmy ognisko. U mnie jest sporo iglastych drzew i latem potrafił nawet mech trzeszczeć pod butami więc ognisko w takich warunkach mogło by się skończyć pożarem.
@Hoszin nie no jestem ostrożny i na pewno w takich warunkach ognia bym nie palił. Jakieś tam doświadczenie mam paliłem ogniska wśród drzew i krzaków nad Wisłą wielokrotnie. Zdaje sobie sprawę, że pewnie byłby to nielegal, jednak uważam, że jak ktoś sobie rozpali małe ognisko w jakimś rozsądnym miejscu, odpowiednio je zabezpieczy i później ogarnie po sobie to nikomu krzywdy nie robi. No i uwzględniając oczywiście to co wspomniałeś czyli suchość
@splash545 ja korzystam z tej strefy bo akurat u mnie to jest praktycznie środek puszczy, daleko od zabudowań. Sprawdź najpierw jak to w twojej okolicy jest. Może się okazać na miejscu, że połowa obszaru poszła pod wycinkę:). Plusem tej strefy jest też to, że można korzystać z kuchenki gazowej więc np ja rano szykuje sobie śniadanie w ten sposób. Co do palenia ognia na tych obszarach to nie ma żadnego przyzwolenia i robisz to nielegalnie. Jak robisz to z głową i trafisz na człowieka a nie sluzbiste to zgasisz i rozejdzie się po kościach. Udanego biwakowania!
@TuzZaRogiem ok ,dzięki za rady i wzajemnie udanego biwakowania
@splash545 ja tam normalnie rozpalam o ile jestem w odludnym miejscu i nie jest to park narodowy i nie ma suszy. Najlepiej w miejscu gdzie nie ma drzew. Jak po górach chodziłem kiedyś to często się widywało miejsca na ognisko, nawet czasem z ławkami i stolikami
@roadie ok, dzięki. Ja jak paliłem nad Wisłą lub na plaży to stosowałem taką zasadę, żeby było to miejsce oddalone 2-3km od najbliższego miejsca gdzie można dojechać samochodem, żeby się tam nikomu leźć nie chciało
@splash545
Jeśli masz pod ręką taką strefę to zdecydowanie lepiej z niej skorzystać niż nie. Nadleśnictwa dobierają je na zasadzie "żeby nam nie przeszkadzał", a niekoniecznie pod kątem turystycznym. Więc "jakość" noclegu jest podobnie nierówna, ale przynajmniej jesteś w tym miejscu legalnie
Co do ognisk to leśnicy ogółem są mocno uczuleni na nie. Inna sprawa czy ktokolwiek do Ciebie dotrze
Rozpalenie ogniska na dziko lub w strefie bez ognia to w zasadzie gwarantowane 500zł (jeśli jak wyżej). Jak je rozpalisz w miejscu gdzie dozwolone są kuchenki to spokojnie wynegocjujesz niżej, ale raczej nie brak mandatu.
Palenie w miejscu wyznaczonym lub za wcześniejszą zgodą jest ofc. ok. Tak samo jak na plażach - zakaz dotyczy lasu i sąsiedztwa (100m).
@Aramil dzięki czyli skoro to są strefy, żeby nie przeszkadzać to pewnie i mi nikt nie będzie przeszkadzał
Można palić ogniska na plaży legalnie? Zastanawiałem się też kiedyś jak to jest z legalnością ogniska nad Wisłą jak jestem w strefie zalewowej, tak naprawdę na ogromnej plaży i z dala od drzew. No ale ta odległość może być mniejsza niż 100m i jak sprawdzałem na mapie to chyba teren chyba należał do nadleśnictwa.
Weź sobie lesovika zobacz, fajny sprzęt polskiej produkcji
@libertarianin ceny mają spore.
@Hoszin warte ale nie jest tanim chińskim gównem, dobrej jakości robione przez jednego gościa z warszawy
@Hoszin ja bym powiedział że wręcz zaporowe :\
@TuzZaRogiem fajny tarpik, ja jeżdzę ze zwykła plandeką na zuka xD
@ziel0ny tarp dużo lżejszy i objętościowo też pewnie mniej miejsca zajmuje
@TuzZaRogiem Ale kosztuje 3x tyle co plandeka na zuka za 40, a jak ja kupowałem to zależało mi na jak najmniejszych kosztach
to foto zdzisia?
nie lało albo leje?
dopiero od jutra pogodnieje - o ile wierzyć szamanom pogodowym
@VonTrupka Dopiero o północy padało u mnie
Jak mnie kiedyś skurw.... żurawie w liczbie paruset sztuk obudziły o 4 to był koniec, no nie szlo zasnąć i juz.
Zaloguj się aby komentować