Widocznie jesteś nawet bardziej nacjonalistyczny niż konfa ;)
@Fausto Bo jestem. Libertarianie w konfie powinni zamknąć pysk w sprawach światopoglądowych, (destrukcyjny) wpływ lewicy w przesuwaniu tutaj dyskursu publicznego w stronę "progresywizmu" i kosmopolityzmu jest wystarczający.
@dsol17 Jak uważasz. Jeśli chodzi o nacjonalizm, to osbiście go nie pojmuje, nikt z nas nie wybrał sobie tego, gdzie się urodzi, więc nie rozumiem przekonania, że to akurat MOJA "nacja" jest tą najbardziej superową.
@Fausto Nikt sobie tego nie wybrał - może i tak, w tej kwestii dywagować to już filozofia i eshatologia. (Jeśli istniałaby reinkarnacja na przykład to jednak może i wybrał ?)
więc nie rozumiem przekonania, że to akurat MOJA "nacja" jest tą najbardziej superową.
A co z poczuciem własnej wartości zamiast poczucia niższości wobec wszystkich innych ?!
Najbardziej superową - może nie. Ale z pewnością nie gorszą od innych !
Za "Polaka-robaka" i inne takie teksty powinno się zakuwać w dyby i batożyć mocniej jak batożą w singapurze za gumę do żucia. Takie jest moje zdanie i dealuj z nim.
Wracając do tego twierdzenia:
nikt z nas nie wybrał sobie tego, gdzie się urodzi
Ale też każdy z nas ma jakieś korzenie,jakichś przodków. I jest coś winny wobec tych ludzi których część DNA i krew nosi w sobie. Uważanie,że to nie ma znaczenia to w gruncie rzeczy uważanie,że to kim jesteś,twoja tożsamość nie ma dla ciebie znaczenia. To tak jakbyś powiedział sobie,że jesteś nikim. Spluwając na swoich przodków i swój kraj - swój dom - plujesz na siebie. Życie jest ulotne,dziś jesteśmy - jutro nas nie będzie, zostaje po tobie to co czynisz i zostaną czasem przyszłe pokolenia.
@dsol17 nie muszę być nacjonalistą, aby mieć szacunek, do przodków, czy rodziny lub kraju, no ale czym jest ten kraj? Ludźmi przecież, a nacjonalizm kładzie wyższość narodu ponad jednoski (ludzi). Dodatkowo szacunek nie należy się tak o, tylko trzeba na niego zasłużyć. Nikomu nic nie jestem winien, jeśli jakiś z moich przodków był po prostu dobrym człowiek, to go szanuję, jeśli był chvjem, to kij mu w oko, o zakuwani w dyby i batożeniu się nawet nie wypowiem, bo to już podchodzi pod jakąś skrajność, a jak wiemy z roku 39, skrajność może napadać na inne kraje w imie nacjonalizmu.
nacjonalizm kładzie wyższość narodu ponad jednoski (ludzi)
@Fausto : Tylko źle rozumiany. Przeciwstawianie jednostki "kolektywowi" jest filozoficznym i socjologicznym błedem zarówno socjalizmu,faszyzmu jak i liberalizmu.
Dodatkowo szacunek nie należy się tak o, tylko trzeba na niego zasłużyć. Nikomu nic nie jestem winien.
Nawet sobie ? A poczucie godności to ten rodzaj szacunku na który się nie musi pracować - godność jest przyrodzona.
jeśli jakiś z moich przodków był po prostu dobrym człowiek, to go szanuję, jeśli był chvjem, to kij mu w oko
Tak czy siak kontynuacją ich istnienia jesteś ty i nic na to nie poradzisz. Plując na swe korzenie - i te dobre i te złe plujesz na siebie.
@dsol17
Tylko źle rozumiany.
....zły nacjonalizm miałeś, innego spróbuj, bo rózne są
Nawet sobie?
nie łącz mi szacunku do innej osoby z poczuciem godności do siebie, bo dobrze wiesz, że nie pisałem w żadnym zdaniu o sobie.
Tak czy siak kontynuacją ich istnienia jesteś ty i nic na to nie poradzisz. Plując na swe korzenie - i te dobre i te złe plujesz na siebie.
To ja to rozumiem tak, że ofiara gwałcona w dzieciństwie przez swojego ojca, pomimo krzywd, powinna go i tak szanować, bo przecież są rodziną. MEH.
Edit. acha i tak, masz rację, jeśli ktoś z moich przodków lub rodziny był/jest złym człowiekiem, to tak grardzę nim i wstydzę się, że jestem z tą osobą spokrewniony. W Twoim tłumaczeniu - pluję sam na siebie.
@dsol17 bo jesli chodzi o konfederacje bardziej zasadny jest test IQ
@dsol17 Tam strasznie durne pytania są, szkoda czasu
@Kondziu5 Dlatego warto zrobić "autystyczną" wersję testu na 625 pytań - ,ale jej nie opublikuję tutaj.
Zaloguj się aby komentować