No i po majówce. Rozruchowy wyjazd do Estonii zaliczony. Teraz czekam, aż znajomi w końcu zdecydują, gdzie i kiedy uderzamy w tym roku na poważniejszy wyjazd.
Ogólnie polecam tamten kierunek. Ładnie, spokojnie, ludzie jeżdżą przepisowo, ogólnie spodziewałem się raczej nudy, ale naprawdę mi się podobało. Ale na następny raz założyłbym opony z lekkim szutrowym zacięciem, bo tam nie ma jak u nas, że najmniejsze wiochy mają asfaltowe połączenie. Właściwie każdy zjazd z krajówki to już szutry.
#motocykle #podroze #zwiedzanie
167af5b9-663b-4310-843c-20a0aec55cb0
2c8677f8-1ae1-496f-8e37-bebe103c4f51
e0e8c361-b704-4ef4-b40f-0b57428b6365
7101c011-d827-4948-b369-ebc2de7e8cb3
54850acf-c0bb-4b01-a9e8-845cd27f896e
czeski_piesek

Estonia super, udało Ci się zaliczyć jakiś park narodowy? Ja zrobiłem Litwa/Łotwa/Estonia w 6 dni i brakło czasu, a wszyscy polecali:(

Shagwest

@czeski_piesek Nie, z takich atrakcji z kategorii "natura" zaliczyłem tylko jeziora Kirkilai na Litwie. Po Estonii chciałem więcej pojeździć, ale tak dramatycznie wiało, w dodatku później zaczęło padać, że skończyło się na trasie Tartu - Tallin (muzeum morskie) - Tartu. Oryginalnie plan był taki, by skoczyć pod granice z Rosją.


Ale muzeum bardzo fajne, więc ok.

GrindFaterAnona

@Shagwest u mnie sie jezdzi na Czechy. Dobre drogi z papierem sciernym na winklach, ladnie widokowo, zakrętasy, górki. Polecam.

Zaloguj się aby komentować