Aprops TVP to są nieoficjalne doniesienia, że bardzo ich zmartwiło, że Donald Tusk może się pojawić na debacie i debata będzie wcześniej , żeby była mniejsza oglądalność xd
https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/tvp-nagle-zmienia-godzine-debaty-znamy-prowadzacych/zmdhqcw
#polityka #nik #tvpis
@smierdakow
Powinien być przepis, że Debata ma być transmitowana w czasie najwyższej oglądalności.
@Jarem kto się spodziewał ze ktoś tak jawnie będzie łamał wszelkie standardy
@Jarem
Powinien być przepis,
Olaboga, chcą nam zabrać wolność. Wszystko chcą regulować. Głupia Unia chce ustalać krzywizny bananów a teraz chcą nam godziny debat ustalać ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
Przepisy regulujące to remedium na brak spójności w społeczeństwie, co jest złe a co dobre. Taki aneks do moralności każdego z nas (która może się różnić).
Wyobraź sobie że jakby każdy wiedział że nie można parkować pod zakazem i zwyczajnie by tego nie robił - wtedy nie byłoby potrzeba mandatów za złe parkowanie. Wiem, marzenie - dlatego mamy na to przepisy, bo znajdzie się jednostka z inną moralnością co nie widzi w tym problemu.
Problemem jest to że takie zagrywki ze zmianą godziny, nie są według części społeczeństwa moralnie złe (obojętność też tu wliczam) - więc nie dochodzi do czynu moralnie zakazanego. Jeżeli chcesz ich zmusić do zaprzestania takich praktyk, wtedy chcesz uregulować coś co nie stanowi problemu dla części z nich. Oburzenie gwarantowane.
Rozumiem Twój punkt widzenia. Chciałem tylko pokazać pewną moralną rozterkę. Z jednej strony nie chcę żeby państwo ingerowało poprzez kontrolę internetu w treści w nim zamieszczane - z drugiej strony chcemy żeby ustalać godziny debat? Nie tu leży problem. Ludzie i ich moralność jest problemem. A właściwie jej brak. Przepis, to kijowe rozwiązanie
@Mikel
Nie zgadzam się, ale rozumiem twój punkt widzenia.
Jednak są rzeczy, które regulować się powinno. To kwestia bezpieczeństwa i komfortu. Społeczeństwo równe nie będzie nigdy, więc trzeba te różnice niwelować i bronić "słabszych".
@Jarem
Ok, ale kto w tym wypadku jest słabszy? Opozycja, bo chciałaby większej oglądalności? To że ktoś nie ma na coś wpływu to nie znaczy że jest słabszy.
Słabszy jest niepełnosprawny, który jest w mniejszości i nie ma siły przebicia w żądaniu budowania podjazdów do przychodni. Dlatego z troski, regulujemy takie rzeczy, choć z ekonomicznego punktu widzenia to nieopłacalne. To jest to wyrównywanie nierówności.
Czy ta debata wpływa na "bezpieczeństwo i komfort" obywateli że musimy to regulować?
Czy naprawdę jesteśmy tak wygodni że dyskomfortem jest to że ta debata odbędzie się o wczesnej godzinie że musimy to regulować? To nie jest tak że komuś zabrano dostęp i nie może jej oglądać. To po prostu nieuczciwa zagrywka. A zmiana prawa to duży kaliber jak na taką zagrywkę. Dla mnie rozwiązaniem jest odsunąć ludzi moralnie wątpliwych od władzy, po to żeby nie trzeba było tego regulować. To tylko moja opinia. Boje się, że jak zaczniemy regulować wszystko to wyregulują za nas coś czego nie chcemy. Używajmy więc z rozsądkiem.
@smierdakow nazywać te praktyki "debatą" to takie same przekłamanie jak uznać pacyfikację wsi za "starcie zbrojne". Zdaję sobie sprawę, że jest luka językowa, ale w ten sposób wtłacza się te patologie w demokratyczną siatkę pojęć.
Zaloguj się aby komentować