Niezwykłe megality skrywają tajemnicę.

Niezwykłe megality skrywają tajemnicę.

hejto.pl
Przklejone z płatnego.
Jest to jedno z najbardziej zagadkowych stanowisk archeologicznych na świecie. Równina w Laosie to jest niczym Stonehenge, tylko w Azji Południowo-Wschodniej. Każdy, kto tu trafi, od razu czuje magię emanującą z tego tajemniczego miejsca.

Ogromne kamienne naczynia. Niektóre przechylone, inne stojące pionowo. W różnych rozmiarach — od jednego do trzech metrów wysokości. Niektóre są porośnięte mchem, inne noszą ślady po bombach kasetowych. Wszystkie przeciwstawiają się tropikalnej pogodzie i krwawym wojnom od 2000 lat. Równina Dzbanów w pobliżu miasta Phonsavan w północno-wschodnim Laosie to jedno z najbardziej zagadkowych stanowisk archeologicznych na świecie. Zagadka zaczyna się zaś od tego, że naczynia nie są wykonane z gliny, ale z kamienia.

Od 2019 roku Równina Dzbanów znajduje się na Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO. Uważa się, że miejsce to zostało zbudowane między 500 rokiem p.n.e. a 500 r. n.e. Według najnowszych badań dzbanów używano aż do XII wieku.
Agencja ONZ napisała o niej:
Dzbany i związane z nimi elementy są najwybitniejszym dowodem zaawansowania cywilizacji epoki żelaza (...), ale niewiele o nich wiadomo

Jak dotąd, na kilkudziesięciu wzgórzach wokół centralnego płaskowyżu odkryto liczne grupy liczące łącznie około 2000 naczyń, ale także kamienne dyski, które prawdopodobnie służyły za ich pokrywy. Większość dzbanów wykonana została z piaskowca. Do czego ich używano? Jak je tu przewożono? Pomimo szeroko zakrojonych badań do dziś nie ma na te pytania jednoznacznej odpowiedzi.

W latach trzydziestych XX wieku francuska archeolog Madeleine Colani odkryła kości w kamiennych olbrzymach i wokół nich. Były tu też zęby, szklane koraliki i klasyczne ceramiczne wazony. Najbardziej rozpowszechniona teoria na temat Równiny Dzbanów głosi, że używano ich do skomplikowanych ceremonii pochówku. Nawet dzisiaj na sąsiadujących polach odnajdywane są fragmenty kości. Przewodnik Vongha Souk, który od młodości interesuje się Równiną Dzbanów i regularnie wymienia pomysły z badaczami mówi:
Zmarłych ludzi prawdopodobnie trzymano w słoikach przez kilka lat, a następnie szczątki poddawano kremacji w jaskini. Były więc czymś w rodzaju magazynu zwłok

Tak sądzi wielu ekspertów, choć obecnie wciąż nie ma na to pewnych dowodów. Archeolog Louise Shewan z Australian-Lao Plain of Jars Archaeological Project, która bada tę zagadkę od 2016 roku uważa z kolei:
Pewne wydaje się to, że naczynia te przez bardzo długi czas miały istotne znaczenie rytualne. Wciąż niewiele wiemy jednak o kulturze, która je wytworzyła
Prawdopodobnie na przestrzeni wieków używano dzbanów w różny sposób. W naczyniach można było przecież przechowywać żywność lub wodę. Legenda głosi natomiast, że 1500 lat temu król Khun Chuang kazał napełnić dzbany winem, aby uczcić swoje zwycięstwo nad wrogami. Niektórzy twierdzą wręcz, że są to gigantyczne kubki do picia.
Podczas gdy inne miejsca megalityczne, takie jak Stonehenge w południowej Anglii czy Carnac w Bretanii, są znane na całym świecie, większość z Was nigdy nie słyszała zapewne o mistycznych kamiennych naczyniach w Laosie. Trafiają tu bowiem tylko nieliczni turyści.
Składa się na to kilka powodów. W ciągu ostatnich dekad region Laosu mozolnie pozbywał się niebezpiecznych pozostałości wojny prowadzonej na tym terenie przez USA, które w latach 1964–1973 zrzuciły na niego ponad dwa miliony ton bomb. Laos uznawany jest za najbardziej zbombardowany kraj na świecie.

Szczególnie mocno ucierpiała w tym czasie prowincja Xiang Khuang na granicy z Wietnamem, a właśnie tu znajduje się większość dzbanów. Cudem jest zatem, że do dziś przetrwało tak wiele z tych artefaktów. Tylko na polu 1 Równiny Dzbanów rozbrojono 127 niewybuchów. Obecnie pola 1, 2 i 3 są otwarte dla zwiedzających. Uważa się je za wolne od niewybuchów. Jednak leje po bombach są tu wszechobecne. Wiele dzbanów nosi ślady ostrzału. Jak dotąd, tylko dziesięć procent wszystkich miejsc z dzbanami zostało oczyszczonych z bomb. Archeolodzy biorący udział w badaniu twierdzą, że cały czas muszą zachować szczególną ostrożność.

Kolejną przeszkodą dla potencjalnych zwiedzających jest trudne położenie prowincji z tymi cudami archeologicznymi. Drogi dojazdowe są złe i najłatwiej dostać się tam samolotem.
Osobą, która od lat bada i chce wzbudzić światowe zainteresowanie tajemniczymi naczyniami jest archeolog Nicholas Skopal. Prowadzi on projekt mający na celu rozwikłanie tajemnic kamiennych dzbanów:
Kto nie byłby zafascynowany? Te megality ważące po kilka ton, są rozmieszczone w setkach miejsc w północnym Laosie. Wiele miejsc znajduje się w regionach górskich pokrytych gęstą dżunglą i nadal w dużej mierze niedostępnych i niezbadanych

Podobne kamienne dzbany odkryto jednak także w Indonezji, Malezji, Birmie i Indiach. Nicholas Skopal uważa więc, że:
Można założyć, iż istnieje związek między tymi megalitami. Potrzebne są jednak dalsze badania. Istnieje wiele innych miejsc, które nie zostały jeszcze odkryte
Skopal jest przekonany, że ujawnienie tajemnicy tego, kto zamieszkiwał Dolinę Dzbanów otworzyłoby zupełnie nowe spojrzenie na tę zaginioną kulturę. Ma też nadzieję, że pewnego dnia megalityczne miejsca w Laosie zyskają światową uwagę, na jaką zasługują. On sam nie może się doczekać, kiedy będzie mógł kontynuować układanie w całość puzzli łączących tajemnicze kamienne dzbany.
#podroze #laos

Komentarze (3)

SuperSzturmowiec

Prawdopodobnie, można założyć itp

To wyłapałem w tekście. Same jakieś może itp Szkoda zdrowia by czytać jak dla mnie. Współczuje tym co płacą za takie treści premium

KLH2

Ciekawe, Nigdy nie słyszałem o tym. Muszę jednak dodać, że za każdym razem, kiedy czytałem o Dolinie czy Równinie Dzbanów na mojej twarzy pojawiał się uśmieszek, który nie pojawiałby się jakieś piętnaście lat temu.

Heheszki

ktoś: starożytne Cywilizacje!

tymczasem: starożytne Cywilizacje...

https://youtu.be/VtwtAKsH8U8?si=0

Zaloguj się aby komentować