Wszyscy piszczą jak to ci deweloperzy łatwo zarabiają ciężkie pieniądze, a jakoś żaden się nie garnie do deweloperki...
@Topia no tak, przecież wystarczy wziąć kredyt i zbudować XD
@xvs_125612 nie trzeba brać kredytu, jak masz trochę oszczędności. A jak nie masz, to tak, jak piszesz.
@Topia trochę oszczędności na budowę domu to jednak eufemizm
@Vinzenty bez przesady. Dom to jest majątek, który mają setki tysięcy ludzi w Polsce, a wielu nie wie co robić z kasą i chętnie inwestuje. Ja sam myślę, czy nie wejść w deweloperkę w przyszłym roku zamist kupować kolejne mieszkanie.
@Topia ty to jesteś chłopie fantasta xD taki typowy wykopek z internetowym alter ego. Mądrzejszy od wszystkich, inwestor, człowiek obyty
@Topia ty masz pojęcie o kosztach? Możesz mieć dość kasy na budowę domu - kasy, nie kredytu, ale deweloperka to jest przykładowo blok, kamienica czy osiedle domów, więc jak nie umiesz sobie wyobrazić - wielokrotnie więcej kasy niż na dom. A sama kasa to też nie wszystko, bo trzeba mieć kontakty, podwykonawców i zaplecze do administracji, choćby jednego vana z parą budowlańców do poprawek gwarancyjnych w wybudowanych nieruchomościach.
Gdyby tylko kasa wystarczyła to nadal każdy posiadacz domu ma za mało, ale dochodzi jeszcze kilka jak nie kilkanaście innych czynników - a jeśli ich brakuje - to potrzebujesz więcej kasy i w zasadzie stajesz się tylko inwestorem, gdy nie masz choćby własnej, jednej ekipy.
Po raz kolejny bzdury piszesz na temat, o którym nie masz pojęcia. Grzybów się nażarłeś w tej Szwajcarii?
@Topia jakoś tak się złożyło, ze akurat nie mam kilku milionów na zakup działki, i kolejne tyle na budowę, opłacenie pracowników itp
@conradowl po raz kolejny piszesz, że bzdury piszę, a sam wiesz, że dzwonią, ale nie do końca wiesz w którym kościele...
W przyszłym miesiącu mam rozmowy na ten temat, jak się będzie pod kreską zgadzać, to po prostu to zrobię i nie będę słuchał niedasiów.
@ElektrolizatorDwuczlonowy czyli z dyskusji wynika, że trzeba mieć liczne umiejętności, znajomości, kontakty, oraz zainwestować (zaryzykować) znaczny majątek. Nie jest to więc żadne pasozytowanie, tylko wymagająca praca.
@Topia pieniądze na łapówki dla tych twoich kontaktów. Weź pod uwagę, że możesz być mimo wszystko potraktowany jako zapychacz przetargowy nawet płacąc łapówki, bo znajomi królika jednak stoją wyżej w hierarchii.
@Drukarka666 czy te łapówki są z nami teraz w pokoju?
@Topia jasne, co wybudujesz "deweloperze"? Jeden dom na handel? Czy cały osiedle?
A może blok? Widzę, że nie dotarło, że koszty budowy jednego domu, a koszty budowy osiedla to dwie różne bajki.
A deweloper to nie to samo co inwestor. To, że wyskoczysz z kasy nie oznacza, że jesteś deweloperem.
I naucz się czytać ze zrozumieniem
Zazwyczaj deweloper kieruje po kolei wszystkimi etapami i elementami inwestycji, zaczynając od znalezienia i kupienia gruntów inwestycyjnych, przez zaprojektowanie i zlecenie wybudowania nieruchomości, aż po jej sprzedaż i przekazanie ich do użytkowania.
@conradowl na razie mam działkę na 6 bliźniaków z wydanymi warunkami zabudowy.
Mam nadzieję, że zaspokoiłem ciekawość.
@Topia mnie to nie ciekawi. Za to ciekawi mnie jak w twojej głowie działka na 6 domów czy choćby domków równa się kosztami z działką i budową jednego domu. Posiadać jeden dom to nie samo co wybudować 6. I to napisałem. Widocznie ponownie nie dotarło do ciebie.
@conradowl ja nigdzie nie napisałem, że postawienie 6 domów kosztuje tyle samo, co jeden dom. Napisałem, że żeby zacząć, to trzeba mieć pieniądze na chociaż jeden dom, a takie pieniadze, albo przynajmniej zdolność, to mają setki tysięcy ludzi w PL.
@Topia jeden dom to żaden deweloping. To, że zlecisz budowę i sprzedaż to jest tylko inwestycja. Jasne, z definicji można takiego kogoś nazwać deweloperem, ale to, że raz w życiu zaśpiewasz w barze nie robi z ciebie muzyka. Deweloper to ktoś, kto z tego żyje i sam się zajmuje choćby częścią czynności, inwestor ma działeczkę na sześć bliźniaków i wszystko zleca innym
Jeden dom to żaden deweloping i tyle.
@conradowl nie wiem w której części definicji jest napisane, że żeby być deweloperem, to trzeba koniecznie traktować to jako główne źródło utrzymania.
Znam ludzi, którzy stawiają bloki, hale, czy nawet całe centrum hanowe i nadal to nie jest ich główne źródło utrzymania, więc rozumiem, że dla ciebie deweloperami nie są.
@Topia jeśli ktoś inwestuje w stawianie centrum handlowego, ale utrzymuje się z sieci np. hoteli to takie centrum jest tylko inwestycją dodatkową i zapewne zleca to DEWELOPEROWI, bo sam zajmuje się czymś innym
Zaloguj się aby komentować