Czy spotkaliście się w Polsce z osiedlami typy "trailer park" jak w znanym i lubianym serialu #trailerparkboys ?
W kontekście sytuacji mieszkaniowej może to być ciekawa i sprawdzona za granicą alternatywa. Zima jest u nas problemem ale w domkach jest ogrzewanie na gaz czy prąd. Jakby zorganizować taki plac, podłączyć media to może jest to pomysł na #biznes
Ciekawe jak z sytuacją z #prawo ?
Kolejny przykład
@Felonious_Gru ok, ale to są albo ośrodki wypoczynkowe albo pomysł w fazie szukania inwestora. Szukam informacji o osiedlu, gdzie ktoś na własne oczy widział zamieszkane całorocznie domki jako alternatywę dla lokalu typu "mieszkanie w kredycie na 30 lat".
@Lubiepatrzec po powodzi w 97 powstało osiedle z baraków/kontenerów dla ludków co domy stracili. Szybko pojawiły się problemy z wentylacją, wilgocią i grzybem.
W UK funkcjonują "park homes" wyglądają jak te przyczepy na podmurówce. Nie wiem jak w przypadku problemów z grzybem/wilgocią bo w UK to są rzeczy nawet w nowych domach
@Lubiepatrzec w Polsce takich raczej nie uświadczysz, jedynie rodos, a to niezgodne z przepisami ograniczającymi wolność obywatelską
@Lubiepatrzec u mnie w ROD jest kilka takich domków co cały rok w nich siedzą.
@Gustawff w szczecinie na rod skarbowek jest mnostwo calorocznych, pelnoprawnych domow
@banan-smietana
Szybko pojawiły się problemy z wentylacją, wilgocią i grzybem.
A ja myślę że problemem to byli ludzie którzy te kontenery zamieszkali.
@Lubiepatrzec ale trailery nie są całoroczne w naszych warunkach.
Zresztą nad morzem te przyczepy nawet nie opuszczają miejsc parkingowych.
Kupujesz przyczepę u nich, oni ci ją przywożą, oni parkują, oni ci wynajmują miejsce, oni pilnują całą zimę. Nawet nie potrzebujesz haka w samochodzie. Ba! Nie potrzebujesz samochodu, bo pociąg niedaleko.
@Felonious_Gru ktoś poniżej słusznie zauważył że klimat w Kanadzie też nie rozpieszcza a jednak ludzie tam mieszkają cały rok więc może nie jest idealnie ale ludzie jakoś sobie dają chyba radę. Możliwe że zimą wydają dużo pieniędzy na ciepło ale za to nie muszą pchać się w kredyt na 30 lat.
@Lubiepatrzec jak zobaczysz koszty ogrzewania źle ocieplonego domu to zmienisz zdanie xd
@Lubiepatrzec @Felonious_Gru Anglosasi siedzą w zimnie i grzybie, serio. 16-18 stopni, chodzą w swetrach i butach po domu.
@GazelkaFarelka u nas w cenie jest jednak przytulność 😌
@GazelkaFarelka za to jedzenie mają
@Lubiepatrzec No my w PL mamy dużo wyższe standardy mieszkaniowe, zarówno jeżeli chodzi o temperaturę, jak i czystość i porządek
@GazelkaFarelka no i to jest dobre ale czemu za chore pieniądze? Ehh.
@Lubiepatrzec Z tego samego powodu, dlaczego nowe BMW kosztuje więcej niż trzydziestoletni Opel
@Lubiepatrzec @GazelkaFarelka @Felonious_Gru temat ogrzewania wyjaśniono już na r/Polska
@Heheszki faktycznie ¯\_(ツ)_/¯
@Lubiepatrzec domyślam się, że jest jakiś problem. Jak to pan deweloper by nie kupił 1ha działki żeby po taniości nawalić przyczep? Już by tego było pełno
@LaMo.zord ja obstawiłem jakiś temat związany z prawem Bo jeśli nie wolno mieszkać na działkach typu ROD to prawdopodobnie tego typu osiedla też nie będą legalne.
@Lubiepatrzec Działka też jest problemem - uzbrojona w sensownej lokalizacji kosztuje grube setki tysięcy. A i tak sprzedają się na pniu. Jak masz swoją ale Cię nie stać na budowę to sprzedajesz i kupujesz mieszkanie - to zawsze będzie wygodniejsze niż barakowóz, na dodatek na mieszkaniu nie stracisz, to inwestycja z dobrą stopą zwrotu. Nasz klimat też nie służy takiemu mieszkalnictwu w domkach holenderskich - sezon grzewczy trwa od końca września do początków maja.
@moderacja_sie_nie_myje nasz klimat nie służy, ale kanadyjski służy?
@moderacja_sie_nie_myje czyli kredyt jako jedyna opcja.
@Lubiepatrzec Można też odziedziczyć
Mimo, że mam 7 mieszkań we Wrocku i Krakowie to doskonale rozumiem, w jakiej czarnej dupie są ludzie którzy ich nie mają i szczerze im współczuję. Tylko że nie ma dobrego rozwiązania patologicznej sytuacji mieszkaniowej w Polsce.
@FoxtrotLima Nie wiem jak cenowo z ogrzewaniem w Kanadzie i przepisami odnośnie powierzchni takich domków. Jeśli w Polsce, sensowny domek holenderski bez pozwolenia, czyli tylko 35mkw kosztuje 100 tysięcy to jaki w tym interes? Może w Kanadzie małe mieszkanie kosztuje 100 tysięcy dolarów a domek 25 tysięcy i to większy, to już inna perspektywa.
@moderacja_sie_nie_myje nie wiem jak z ekonomią takiego rozwiązania. Odnosiłem się tylko do faktu, że zima nie może być problemem w tego typu domku, skoro w niektórych regionach Kanady ludzie w czymś takim mieszkają.
@FoxtrotLima Myślę, że potrzeba mieszkania jest ważniejsza niż jego komfort, skoro w kanadzie ludzie tak mieszkają, mimo że klimat nie sprzyja. Pewnie mieszkają bo muszą, ludzie u nas też mieszkają cały rok na rodach w altankach. Nie można powiedzieć, że klimat nie jest przeszkodą bo jest. I w Polsce i w Kanadzie. Tylko pewnie ekonomia jest inna i przeważa nad tymi trudnościami.
@moderacja_sie_nie_myje z dziedziczeniem też jest taki problem że ludzie zwykle dziedziczą za późno bo najczęściej w momencie kiedy umierają rodzice czyli około 40 czy 50 roku życia. Gdyby każdy w społeczeństwie dziedziczył po dziadkach a nie po rodzicach to mielibyśmy ludzi przed trzydziestką z nieruchomością bez kredytu i to by dramatycznie zmieniło sytuację.
@Lubiepatrzec To prawda. Wtedy młodzi ludzie by mogli być klasą średnią i zarobić na nieruchomości które oddadzą swoim dzieciom gdy te dorosną. A tak to każde pokolenie musi zaczynać od zera, tak się nie da zbudować dobrobytu, ten jest budowany pokoleniami.
@moderacja_sie_nie_myje dokładnie tak! Starzy są pazerni i nie chcą oddawać majątku młodym A młodzi muszą zaczynać za każdym razem całkowicie od zera i ten krąg nie ma końca.
@Lubiepatrzec @moderacja_sie_nie_myje Te domy po dziadkach już są. Tylko stoją w lubelskim, podkarpackim, podlaskim. W ciągu ostatnich 20 lat setki ludzi przeprowadzily się do miast i zapragnęło kupić w nich mieszkanie.
@GazelkaFarelka Są ale w chorych cenach.
@moderacja_sie_nie_myje ale mówimy teraz o mieszkaniu w tym, co się odziedziczyło a nie o kupnie
@Lubiepatrzec To jest na pewno dobra alternatywa dla tradycyjnie budowanych mieszkań przez deweloperów. Zastanawiam się, dlaczego skoro marże deweloperów w Polsce wynoszą średnio 20% (średnio na świecie to 5%) to dlaczego nie powstają setki takich firm? Może w polską deweloperkę wpisane jest jakieś wysokie ryzyko, podatki, czy jakieś koszty, które aż tak bardzo podnoszą marże?
@Pan_Buk skoro zyski są duże to faktycznie można spodziewać się wysypu firm. Może jest wysoki próg wejścia w biznes lub dlugi cykl od startu do zysku - nic innego nie przychodzi mi do głowy.
@Pan_Buk Mógłbyś wskazać źródło tego histogramu? To całkiem interesujący wykres.
@NiewielkiKonikPolny Pisałem już na Hejto o bardzo dobrym profilu na Twitterze: https://x.com/ELITA_NA_JDG to właśnie stamtąd.
@Pan_Buk Dziękuję. Bardzo dziękuję.
@Lubiepatrzec Jest prawo w którym sprecyzowane są wymagania dotyczące budynków mieszkalnych i przyczepy się do nich nie łapią. W niemieszkalnym możesz mieszkać ale będzie to nielegalne, nie dostaniesz tam zameldowania.
@GazelkaFarelka nie podoba mi się to. Nie podoba mi się sytuacja, gdzie ludzie są zmuszeni do kupowania betonowego złota i płacenia kosmicznych kredytów. Niewolnictwo jebane!
@Lubiepatrzec Nie są zmuszeni, nikt ci nie każe mieszkać w wielkim mieście albo 15 km od niego. Na prowincji też jest praca. Ale ludzie pchają się do tych miast płacąc kosmiczne pieniądze, jakby poza nimi nie istniało jakiekolwiek życie.
@GazelkaFarelka nie do końca masz rację, choć trochę tak. Ja uciekłem z dużego miasta do powiatu i serio czuję to, jak dużo gorszy jest tutaj rynek pracy a co dopiero na wsiach. Mieszkanie w okolicy miasta jest zazwyczaj koniecznie aby mieć dostęp do jako-takiej pracy a bez tego jest cienko.
W miejscach, gdzie nieruchomości są tanie można sobie mieszkać wykonując pracę zdalną albo mając jakieś inne źródła dochodu a cała reszta, która musi polegać na dostępie do biznesu, przemysłu czy zakładów pracy niestety musi funkcjonować w rejonie większych miast a tam mieszkanie kosztuje.
@Lubiepatrzec A te przyczepy, za którymi wzdychasz, to gdzie niby stoją? Pod wielkimi miastami, na terenach miasta, na atrakcyjnych działkach blisko pracy, usług i rozrywki? Nie, stoją na kanadyjskich pipidówach gdzie nie ma niczego, nikt inny nie chce tego kupić pod zabudowę mieszkaniową czy przemysł, bo jest chujowo skomunikowane i brak perspektyw. Dlatego postawili tam baraki dla biedoty i jest tam tanio. To zupełnie jakbyś w PL zamieszkał pod jakimś zapadłym miasteczkiem powiatowym, w którym upadły wszystkie duże zakłady pracy. Tak samo nikt ani w Kanadzie w PL nie postawi osiedla baraków za pół darmo, skoro teren może opchnąć deweloperowi za miliony albo sprzedać działki pod budowę domu.
Cena nieruchomości to tylko lokalizacja, chcesz dobre miejsce, dobrze skomunikowane, z infrastrukturą, to za to musisz zapłacić. Im lepsze perspektywy w danym miejscu, to koszt jest wyższy.
@GazelkaFarelka nie wzdycham tylko się rozgladam 😉
Kolejny raz brutalnie mnie prostujesz, za co jestem w sumie wdzięczny, bo to taki trzeźwy głos rozsądku. Realia są, jakie są i chyba trzeba się z tym pogodzić, bo z wiatrakiem przecież nie wygram.
☺️
@Lubiepatrzec Żeby nie było, nie uważam że ceny nieruchomości w miastach są w porządku - są moim zdaniem popierdolone ale to sami kupujący je tak wywindowali, pragnąc dosłownie za każdą cenę mieszkać w mieście, zgadzając się na takie kwoty. A skoro są chętni to dlaczego deweloper ma obniżać cenę?
Cudów niestety nie ma i za bezcen w dobrej lokalizacji nie zamieszkasz. Ale można optymalizować ratio cena-infrastruktura-zarobki. Może lepiej na prowincji zarabiać mniej, ale mieć mniejszy kredyt i koszty życia? Poszukać taniej działki - wrzucić w obserwowane na olx i czekać aż się coś fajnego trafi w rozsądnej cenie i zbudować nieduży domek metodą gospodarczą? Nawet 60 m2 będzie lepszy niż przyczepa i większy niż przeciętne mieszkanie w bloku.
@Lubiepatrzec Ty chcesz kupić mieszkanie jakieś czy tylko to takie dywagacje luźne nt. nieruchomości?
@GazelkaFarelka chyba właśnie zrobiłem jak radzisz, bo, jak wspomniałem, uciekłem z najdroższego miasta w Polsce do powiatowego, gdzie nieruchomości są dużo tańsze a zarobki trochę mniejszej.
Tam marne szanse a tutaj nieruchomość jest gdzieś w zasięgu moich możliwości. Coś czuję, że w ciągu roku będzie kredo i jadymy.
Co do działki to może dałbym radę kupić coś najpierw pod rekreację a z czasem zbudować tam domek całoroczny i pożegnać się z miastem całkiem.
@moderacja_sie_nie_myje chcę kupić mieszkanie ale wkurzają mnie ceny i ogólnie sytuacja, więc szukam alternatyw ale chyba już do mnie dotarło, że nie ma alternatyw.
@Lubiepatrzec Jak Cię tylko stać to kupuj jak najszybciej. Tanio nigdy nie było, no chyba że w latach 90tych można było kupić za 100 koła całą kamienicę z patusami w Rzeszowie.
@moderacja_sie_nie_myje nie wiem jak będzie ale prawdopodobnie najdalej za rok wjedzie kredyt na kawalerkę. Chyba faktycznie nie ma na co czekać.
@moderacja_sie_nie_myje @Lubiepatrzec Czy ja wiem czy taniej nie będzie? Ceny zawsze rosły ale ostatnio z powodu BK2% wywaliło w kosmos, program się skończył, stopy procentowe poszły w górę, mało kogo stać na zakup, liczba ofert na portalach jest rekordowa, więc moim zdaniem będzie korekta w dół. Wiadomo, że nie przeceny o połowę ale z 10% czy więcej będzie można stargować, jeżeli sytuacja na rynku potrzyma jeszcze sprzedających na widelcu, a będzie potrzebna kasa.
@GazelkaFarelka Będą rosnąć. Mniej lub więcej ale w największych miastach zawsze będą rosnąć.
@GazelkaFarelka
@moderacja_sie_nie_myje
to jest niestety bardzo trudny temat i trochę przypomina wróżenie z fusów, bo o korekcie słyszałem już wielokrotnie na przestrzeni lat a nawet słyszałem wielokrotnie o totalnym załamaniu rynku nieruchomości a jakoś to nie chce nastąpić. Nie mam pojęcia co będzie i nawet jeśli będzie jakaś korekta to bardzo trudno będzie się na nią załapać po prostu czekając. Podejrzewam, że najlepsi analitycy nie mają pojęcia co będzie w najbliższych 10 latach z rynkiem nieruchomości. Wydaje mi się, że zwykły Kowalski jak ja musi po prostu kupić i liczyć na to, że będzie to przyzwoita cena i że w długiej perspektywie nie nastąpi jakaś gigantyczna strata/krach.
Pocieszające jest to, że mieszkanie to nie jest do końca dobro inwestycyjne tylko coś co zabezpiecza podstawową potrzebę i nawet jeśli nastąpi potężna korekta cen to zakup nieruchomości wciąż pozwala zabezpieczyć sobie miejsce do życia i nawet jeśli nie będzie potężnego zwrotu z tej inwestycji to wciąż można uznać zakup za uzasadniony i sensowny.
@moderacja_sie_nie_myje masz już korekty
@Lubiepatrzec Jak będzie potężna korekta to po prostu nikt nie będzie sprzedawać. Nie ma co liczyć na obniżki. Nieruchomość jeść nie woła a podatki są śmieszne.
@moderacja_sie_nie_myje czyli chyba po prostu kupować.
@GazelkaFarelka Nie ma żadnych korekt w Polsce, przynajmniej w największych miastach.
@Lubiepatrzec jak potrzebujesz to kup, spłata kredytu jest zawsze lepsza niż płacić za najem - ale się dobrze targuj od ceny ofertowej, bo już się skończyło że mają pięciu chętnych na jedno mieszkanie, zapraszają na oglądanie w tym samym czasie i urządzają sobie licytacje
@moderacja_sie_nie_myje Podałam ci linka, przeglądaj sobie
@GazelkaFarelka w moim mieście wzrosty ¯\_(ツ)_/¯
@GazelkaFarelka Targować zawsze się trzeba
@Lubiepatrzec Będą rosnąć. Jak możesz to kupuj i nie czekaj.
@moderacja_sie_nie_myje "Ta 'korekta' miała dotyczyć największych miast, Poznań to dla mnie jakieś zadupie jest"
No, tylko piąte co do wielkości miasto w Polsce, a cały region trzeci pod względem PKB w Polsce (po warszawskim i śląskim). Najniższe bezrobocie. Rzeczywiście pipidówa, nie zalicza się do największych miast, nie ma tam czego szukać.
@GazelkaFarelka Nie chciałem CIę zezłościć
@moderacja_sie_nie_myje Nie złościsz bo to nie moje rodzinne miasto, tylko zdarza mi się dobitnie wyrażać w dyskusji z kimś kto nie zadaje sobie trudu sprawdzenia podstawowych faktów. To jest najbardziej rozwinięty region w Polsce jako całość (nawet Warszawa nie dogania, bo poza city i sypialniami wokół niego dalej masz już pipidówy w których nie ma czego szukać), a nie miasto typu Kielce. Więc jak najbardziej można powiedzieć, że jest to "jedno z największych miast w Polsce", w którym ceny nieruchomości spadły - co zresztą sam przyznałeś, że była jakaś korekta.
@GazelkaFarelka Korekta w ogłoszeniach. Mnie tamte rejony kompletnie nie interesują. Ceny ofertowe a realne to inna bajka. Spadły ofertowe, wątpię żeby transakcyjne spadły. Ale jeśli faktycznie jest korekta to kupuj pod korek.
@moderacja_sie_nie_myje Ale ja cały czas mówię o ofertowych. Ale korekta cen ofertowych mówi o stanie rynku, na przykład o tym że sprzedającym nie idzie zbytnio sprzedaż, ogłoszenia wiszą dłużej niż oczekiwali, są gotowi opuścić cenę żeby sprzedać, co jest przedpolem do negocjacji i w rezultacie spadku cen transakcyjnych.
@GazelkaFarelka Absolutnie się nie zgadzam
Ps. Znalazłaś jakiś zestaw prysznicowy który pasuje do rozstawu?
@moderacja_sie_nie_myje W 2007 w okresie biegunki frankowej też tak wielu twierdziło. A potem kurs franka wystrzelił z 2,08 na 3,50 i nikt już nie był niczego pewien.
@Lubiepatrzec Ktoś miał taki pomysł w 2023 , ale udupili. https://aszdziennik.pl/144101,w-pyte-kurde-faja-mamy-pierwsze-opinie-mieszkancow-o-osiedlu-w-gdansku
Zaloguj się aby komentować